Strona 8 z 20 PierwszyPierwszy ... 6 7 8 9 10 18 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 71 do 80 z 192

Wątek: I żeby nie było nudno, znowu ja :) czyli biolog na diecie

  1. #71
    lilac jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-06-2006
    Mieszka w
    Legionowo
    Posty
    15

    Domyślnie

    Bardzo łądny zestawik No i rowerek. Fantastico

    No troche gorąco. Ale u mnie na szczęscie jeszcze wiatr wieje trochę. Bo inaczej to nie wyrobiłabym na rowerku ani na mieście

  2. #72
    Kylpie jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-03-2008
    Posty
    1

    Domyślnie

    Dzienx wszystkim
    U mnie na szczęście, tak jak u lilac pojawiła się miły wiaterek.
    Ehh... jak pięknie i cieplutko.
    W końcu wyszło tak, że zjadłam ta jedną nektarynkę, garść czereśni świeżo zerwanych z drzewa (ahh ) ze dwie truskawki i resztke (chyba jakieś 80g) jogurtu.
    Powyżej 200 kcal to to raczej nie było, więc się wyrobiłam w normie.
    Co do lodów, to mnie jakoś nie ciągnie. Moją bolączką są owoce...
    Moge je jeść tonami a wiadomo że to też swoje kalorie ma.
    A truskaek jeśc nie moge bo wyglądam po nich jak w 9 miesiącu.
    Cóż, dietki ciąg dalszy następuje

  3. #73
    keisha18 Guest

    Domyślnie

    ojjj widze, że zmotywowana jestem mega ale to dobrze bo ja soattnio folgowalam sobie i siakos lepiej mi jak czytam ze ktos ma motywacje
    bardzo ladnie Ci idzie
    ja mam nadzieje ze sobie dzisiaj wieczorkiem pobiegam ale zobaczy sie bo jestem starsnzie zmeczona, wczoraj na grylu bylam i sie nie wyspalam , jejku jak jest starsznie zimno na dworze w nocy to naprawde cos starsznego
    i wczoraj zadnego alkoholu nie pilam, zadnego piwka do kielbaski wiec jest dobrze
    buziaczki

  4. #74
    cheerli jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-10-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ładnie wam dziewczynki idzie...Brawo, brawo

  5. #75
    Kylpie jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-03-2008
    Posty
    1

    Domyślnie

    No to Keisha wspaniale
    Ja dzisiaj zjadłam coś koło 1200 kcal, ale to przecież i tak dietetyczna porcja, więc nic nie szkodzi. Chociaż tak właściwie, to byłam na czereśniach u kumpeli i kurcze nie wiem ile dokładnie zjadłam, ale przypuszczam że koło 1-1,5 kg czyli od 600-900 kcal. Dużo... ale pyszne były i pełne witaminek. Pozatym płatki fitness na śniadanie i troche potrawki z kurczaka na obiad. To sie chyba koło 1200 zamyka.
    No i pojechałam do kumpeli rowerkiem, więc już troche spaliłam.
    Jeszcze troche powyginam sie na takim urządzonku do ćwiczeń, porobie pare brzuszków...
    Musze sobie kupić nowe spodnie, bo stare na mnie wiszą jak worki.
    Chyba sie jutro pomierze i na[isze jeżeli mi coś ubyło.
    Co do alkoholu, to raczej staram sie nie pić. Za dużo można by zamiast tego zjeść
    Keisha, trzymaj sie pomyślnych wiatrów, kciuki za ciebie to mam zaciśnięte tak mocno jak tylko sie da, tak samo zresztą jak za wszystkie grubaski

  6. #76
    Kylpie jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-03-2008
    Posty
    1

    Domyślnie

    No to Keisha wspaniale
    Ja dzisiaj zjadłam coś koło 1200 kcal, ale to przecież i tak dietetyczna porcja, więc nic nie szkodzi. Chociaż tak właściwie, to byłam na czereśniach u kumpeli i kurcze nie wiem ile dokładnie zjadłam, ale przypuszczam że koło 1-1,5 kg czyli od 600-900 kcal. Dużo... ale pyszne były i pełne witaminek. Pozatym płatki fitness na śniadanie i troche potrawki z kurczaka na obiad. To sie chyba koło 1200 zamyka.
    No i pojechałam do kumpeli rowerkiem, więc już troche spaliłam.
    Jeszcze troche powyginam sie na takim urządzonku do ćwiczeń, porobie pare brzuszków...
    Musze sobie kupić nowe spodnie, bo stare na mnie wiszą jak worki.
    Chyba sie jutro pomierze i napisze jeżeli mi coś ubyło.
    Co do alkoholu, to raczej staram sie nie pić. Za dużo można by zamiast tego zjeść
    Keisha, trzymaj sie pomyślnych wiatrów, kciuki za ciebie to mam zaciśnięte tak mocno jak tylko sie da, tak samo zresztą jak za wszystkie grubaski

  7. #77
    lilac jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-06-2006
    Mieszka w
    Legionowo
    Posty
    15

    Domyślnie

    Wisza mówisz

    Nieźle dziś sobie czereśni pojadłaś No ale dużo spadliłaś. A poza tym one sa pełne witaminek

    Czekam z niecierpliwościa na wymiarki
    Ja własnie sobie bób robie no i ser biały i dżemem :P Wcześniej nie było czasu, żeby zjeść, nie jest tak późno (ja chodze spać ok. 2 - 3) . Także ten.. Wolę dobić

  8. #78
    keisha18 Guest

    Domyślnie

    czeresnie to sa zdrowe kcal wiec nie ma co nawet miec wyrzutow sumienia
    musze sobie w koncu rowerek naprawic bo naprawiam go od jakichs 2 miesiecy i jakos sie zabarc nie moge za to ;/;/ a takto jakos bym wiecej czasu na dwqorze spedzlaa i spalala te kcal i nie musialabym sie zmuszac wieczorkiem do biegania, a jeszcze sama biegam to mi sie mega nie chce grrrr ;/

  9. #79
    Kylpie jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-03-2008
    Posty
    1

    Domyślnie

    Cóż, podobno bieganie tak od razu, bez, że sie tak wyraże, zaprawy niszczy stawy.
    Dlatego szybko sobie rowerek naprawiaj, bo warto
    OOOO... to kiedy ty lilac wstajesz jak taki z ciebie nocny marek
    Bób dobra rzecz
    Smaczego

  10. #80
    lilac jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-06-2006
    Mieszka w
    Legionowo
    Posty
    15

    Domyślnie

    No staram się dość wcześnie, żeby mieć czas wna wszytki 5 posiłków do 18 Ale czasami się nie wyrabiam I jem 4, albo później, przez 19 ten piąty.

    A wstaje tak międy 10-12

Strona 8 z 20 PierwszyPierwszy ... 6 7 8 9 10 18 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •