Wątek: Jakoś poszło ośle , jakoś poszło .. new photo -> str.54/5

dobrze, ze nie przekraczasz kalori

dzisiaj jakieś babki na targu powiedziały mi ni stąd ni zowąd : oo dziewyczko jakas ty szczuplutka.... a babka koło niej : anoreksja sie szerzy buahahaha


a za mną dziś 500kcl już ;p ale zaraz przyjedzie pizza :/ nie wiem czy jeść pizze czy pozostac przy racuchach

w końcu nie zamówiliśmy i zaraz wszamam racuchy :d i v. good

Z dwojga złego chyba dobrze że jednak zjesz te racuszki bo to napewno jest zdrowsze od tej tłustej pizzy, bo jak jesz racuszki to przynajmniej wiesz co tam było "wrzucane" a w pizzy nie masz pewności czy nie ma tam chemii itp.

no i pizza jest bardzije kaloryczna

No i bardzo dobrze, że nie zamówiliście tej pizzy Racuszki lepsze o wiele

Hej. Czasem można sobie pozowlić na małe conieco, no ale nie za często oczywiście. Nic w diecie nie powinno się stać. Życzę powodzenia.

zjadłam 7 racuchów to wyjdzie yyy jakieś 500kcl no dobra policze 600 a razie czego..czyli ja obiad jabłuszko i koniec na dziś

jabłuszko już kupione , nie moge sie doczekać kiedy go zjem

ja najbardziej lubie takie zielone