od dwóch dni nawet mi jakoś idzie.. wytrzymuje na 1000
Dzisiaj:
śn. makaron na mleku
2śn. kromka chleba razowego cieniutko posmarowana margaryną
Ob. rosół drobiowy z makaronem
Kolacja. jogurt naturalny ze szczypiorkiem, słonecznikiem,siemieniem lnianym i zarodkami pszennymi + bułka ziarnista z serem zółtym, szynka i pomidorem.
Nie chce mi się liczyć kcal ale chyba 1000 nie przekroczyłam a jesli tak to nie dużo.. ćwiczyc mi się nie chce i to mnie martwi..
nie mam ochoty sie odchudzac.. jestem nastawiona niepozytywnie
Zakładki