-
PERwerS
u mnie też tak jest, im wiekszy limit kaloryczny tym wieksze napady
niefajne to jest :/
-
Narazie jest dobrze. Myslę sobie "*******ę, nie jem" ale chyba dobiję do tysiaka. Postaram się...
-
Perwers, motywuj sie tym ze joja potem nie bedzie
-
Pff, nawet moze byc po tysiaku... Ale cóż.
Kawa (5 kcal)
Obiad: krupnik (150 kcal), mięso (50 kcal)
Razem: około 705 kcal.
-
wez zjedz cos jeszce, kurde ja wiem, ze jedzac tyle sie odczuwa taka satysfakcje i dobijajac od limitu czar pryska, ale unikniesz jojo, szcerze mowiac ja po tysiaku milam, wiec 1200 najlepsze chyba jest
-
Jeszcze kolacja jest, spoko, zjem coś jeszcze.
Będzie dobrze.
-
no mi chodzi o to ze po tysiaku jest mniejsze prawdopodobienstwo na jajo niz po jedzieniu 500-700 kcal
-
Taak, wiem. poprawie sie.
-
sama mialam okres, ze sie cieszylam jedzac gora 600. taki brzuch plaski. ale to nei na dluzsza mete niestety
-
jeszcze zalezy jak sie wychodzi z takiej diety
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki