-
mogę się przyłączyć mam do zrzucenia do wakacji (1 cel) 13kg lub (2 cel) 18 kg. nie jestem dop końca pewna czy mi się uda, ale myślę, że jak będę walczyć to mi się uda. tylko ja potrzebuję wsparcia, dlatego się do was zwracam... pomożecie?
-
Jasne, ze tak!
To forum to ogromna motywacja
-
-
Jasne że pomożemy!! Powodzenia!! To forum naprawdę pomaga
-
dzięki naprawdę, to ważne kiedy człowiek w końcu decyduje się na ostateczność, bo patrząc na jedzenie robi mu się bardziej niedobrze, gdy patrzy na siebie w lustro. najważniejsza wtedy jest motywacja, a tutaj każdy cieszy się swoim nawet najmniejszym sukcesem. wszyscy są happy i wszystkimsię udaję, więc czemu mi nie?
a właściwie mam do was pytanie. dajecie sobie jakieś "nagrody" za zrzucone kilogramy? nie wiem... np: nowa bluzka, sukienka, bielizna? kompiel z olejkami aromatycznymi? i co ile się ważycie?
-
Ja dopiero zaczęłam dietkę, i będę się ważyć co jakieś 2 tygodnie (chyba)...
A nagroda?? No jasne, że nowy ciuszek. Cóż w moim przypadku (zakładam) że wyniknie to również z konieczności, gdyż mam dużo do zrzucenia i KIEDY schudnę zmniejszy mi się rozmiar ubrań raczej...
-
dla mnie nagroda jest wskaznik na wadze hehe
waze sie dosc czesto nawet za czesto... ale ponad 2 razy w tygodniu hehe
-
Czesc!
Dzikaika bardzo sie ciesze ze do na dolaczylas z nami napewno ci sie uda i osiagniesz kazdy cel o jakim marzysz! Napisz nam cos wiecej o sobie ile wazysz itp..
A co do mnie to postanowilam powiedziec STOP mojemu lenistwu.
Od dwoch dni poswiecam 30 min na cwiczenia i mam zamiar juz tak robic codziennie:
bieg przez 15 min
300 podskokow (nie mam skakanki wiec jakos musze sobie radzic )
50 brzuszkow
30 damskich pompek
i na koniec cwieczenia rozciagajace
Postanowilam tez, ze do grudnia a konkretnie do swiat zrzuce 5 kg mam nadzje ze mi sie to uda, a do wakacji 10 kg. Zobaczymy co z tego wyjdzie...
-
Super! Lenistwu mowimy stop
Dla mnie nagroda jest pokonany kilogram i widok w lustrze
A na wakacje co to bedzie...
Kostium kapielowy i te sprawy...
-
no tak... hmm.. ja też się wzięłam za ćwiczenia. wczoraj nawet jeździłam sobie na rowerku (treningowym) ha! jestem z siebie dumna.
ogólnie, to mam 16 lat... mało... i 78 kg w nogach, brzuchu i wogóle... wszedzie... to dużo. dlatego w końcu zaczęłam się odchudzać tak naprawdę z motywacją i wsparciem innych ludzi, bo wcześniej oczywiście odchudzałam się ale nigdy mnie nikt nie wspierał ani mi nie mówił że jak fajnie już widać sukcesy, albo "hej! uda Ci się". Tylko było "ta! przecież wiesz że i tak Ci się nie uda".ale teraz wiem że mi się uda. chciałabym stracić od 4 do 6 kg. do sylwestra. myślicie że to realne?
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki