Wątek: Nika powraca...ogromne jojo :(

otrebyyyyyyyy mniammmm. sliwkowe z jogobella - dam sie pociac za nie

Ja się swego czasu zakochałam w jabłkowych - z mlekiem

przez Was beda teraz za mna chodzily :P jutro na drugie sobie zrobie otreby jablkowe z jablkiem tartym

Kurcze Panikara - ale szczota na jelita .

Co do zaparć to stosuję otręby i przegotowaną wodę, ale to mi nie pomaga.
Dlatego się Na Xennę zdecydowałam.

Ale mam spieprzony humor, przez mamuskę, a przez kokoż by innego

Oki, robię podsumowanie:
ŚNIADANIE:
2xchaber [44]
serek wiejski [123]
czerwona herbata [0]
II ŚNIADANIE:
kefir 1,5%, 200 g [100]
otręby [15]
OBIAD:
wątróbka smażona z cebulką [300]
2 skibki chleba ciemnego ze śliwką [240]
maślanka [60]
troszeczkę surówki(cebula+pomidor+ogórek) [20]
KOLACJA:
duuuża nektarynka [80]
TOTAL: 982 KCAL

Można by rzec: idealnie

Do jakiej grupy z moich "kolorków" powinnam zaliczyć otręby ?

A z ćwiczeń był pilates(15 min) i twister(10 min)
Wieczorkiem idę jeszcze na spacer z kumpelą(jakieś dwie godziny )

what's up Nika? Mama + dieta = pieklo :/ skad to znam...

Jednoznacznie do węgli, bo to zbożopodobne jest

Smaczny jadłospis tylko na moje kolacja stanowczo za mała

A spacerki z kumpelami to świetny wysiłek fizyczny I jaki przyjemny sposób spalania kalorii

NIka a kiedy będziesz zwiększała kalorie bo widzę, że już praktycznie osiągnęłaś swój cel? Żeby Ci potem za dużo kg nie zleciało [/b]

Te nasze mamuśki są niemożliwe, wiem po sobie

Nika a ten tuńczyk to do kolacji co?