-
-
No więc zaktualizowałam wymiary. Jest masakra. Tzn one są masakryczne. Jak pomyślę, jaka długa droga przede mną... 
Odchudzanie zaczynam w sumie dopiero od dzisiaj.
Na śniadanie zjadłam serek wiejski(niesety 6% tłuszczu) - 224 kcal. I wypilam zieloną herbatkę. Muszę sobie kupić czerwoną, bo pamiętam że podczas poprzedniego odchudzania ją pilam, więc moze jednak pomaga. Dzisiaj mam zamiar tez trochę poćwiczyć (głównie hula-hop). Mam nadzieję, ze mi się uda, bo przez cały poprzedni tydzień próbowałam i nic
-
mnie czeka taka sama droga jak ciebie, ehh 
i piję codziennie czerwoną herbatę, pomaga. mi bardzo przyspiesza metabolizm 
powodzenia
-
Ojj, Nika, jak zobaczyłam tytuł, to byłam w szoku. Nie, że coś nie ten, bo się zdaża każdemu, ale... Ty tutaj byłaś dietowym nr 1. Do dziś mam w głowie to "Ale mogłaś zjeść ryż z jogurtem, a nie to sztuczne danie" xD. Ale nic, to tylko oznacza, że jeśli będziesz na diecie, to znów będzie idealnie
. Dlatego życzę wytrwałości i wielu sukcesów!
-
jestem z toba! ja mam troche mniej do zrzucenia bo 10 kg ale razem damy rade !
cwiczenia heh ja znaczne od jutra :P
-
Nika ty nasz dietowy numerku jeden, nie poddawaj się i walcz!! Trzymamy za ciebie kciuki kochana!
-
Ja też dążę do 46, a może nawet i mniej.
Przede mną jeszcze 7 KG lub więcej. Ehh.. 
Miłego dnia!
-
Uda Ci się.
Wiem, że jest trudno kolejny raz, ale uda Ci się.
Powodzenia ;*
-
-
Ehh dziewczyny...znowu się nie udało. Zjadłam mase cistek w czekoladzie, ciasto...
Ile razy można zaczynać "od jutra"
Ja naprawdę nie wiem, jak mi się to wtedy udało, powoli juz tracę nadzieję... oprócz tego że czuję, że przybywa mi kilogramów, czuję też, jak uchodzi ze mnie życie. Byłam grubą Niką. Później byłam szczęśliwą, chudziutką Niką, chorą, ale za to perfekcyjną. A teraz kim jestem? Wrakiem człowieka. Wrakiem, na naprawę którego tracę nadzieję...Tu nie chodzi tylko o grubość. Całkiem spora część mojego dnia to płacz w poduszkę, jeszcze większa - jedzenie. Strasznie wypadają mi włosy(wbrew pozorom gdy byłam "za chuda" jak to wiele osób twierdziło, bardzo dobrze sie czułam, i poza brakiem miesiączki nic mi nie było), bolą mnie wszystkie mięśnie, skóra, wszystko. Czuję się, jakbym czekała na własną śmierć. Wiem, jak to brzmi, ale tak właśnie się czuję. Zapomniałam o łamiących się paznokciach, i wypryskach, które pojawiły się na mojej twarzy ni stąd, ni z owąd (wcześniej ich nie było)....
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki