Wątek: Nika powraca...ogromne jojo :(

ładnie. ładnie. nie wiem dlaczego tylko ja zawsze zawalam...

Zamieszczone przez poprostuaga

ładnie. ładnie. nie wiem dlaczego tylko ja zawsze zawalam...

Ojj przestań. W Twoim przypadku "zawalanie" niczemu nie zaszkodzi...
A ja mam do zrzucenia jeszcze sporo...wiec to chyba logiczne że
moja dieta różni się od Twojej
pozdrawiam:*

Taa. Tylko ja non stop jem na słodko... Oprócz obiadu. I tu tkwi mój największy problem

Ja jak nie byłam na diecie to też ciągle jadłam na słodko
Ale na tule co odwiedzam Twoj topic to nie zauważyłam żebyś jakos się tym słodkim opychała Owszem, zdarzają Ci sie wpadki i czasami masz dużo kcal na dzień, ale uwierz mi - nie jest tak źle. Zresztą, sama to widzisz po wadze

Wiesz... U mnie to jest tak: rano śniadanie powiedzmy serek homogenizowny i wasa (serek - słodki), 2 śniadanie np. banan (słodki) / lód (słodki) / batonik corny (słodki), obiad - praktycznie nigdy nie słodki, podwieczorek np. truskawki (słodkie), kolacja często też słodkie... A w międzyczasie też coś tam zawsze podjadam - oczywiście słodkie... Nigdy słodyczy nie kupuję sama - zawsze są w domu a ja? nie potrafię sobie odmówić...

poprostuaga ale Ty możesz sobie na to pozwolić

Lepiej zjesc slodki owoc, ktory ma tez przeciez wiele wartosci odzwyczych, czy nawet slodki serek jakis, niz czekolade wiec nie rob soibie wyrzutow, bo tluszczy nie wcinasz!
a poza tym masz kozak figure, iwec male -zdrowe - przyjemnosci nie zaszkodza. A po odmawianiu roznie jest - jakis npad i potem sa dopiero wyrzuy.. oj przynajmniej ja tak mam

poprostuaga Taką wagę jak ty teraz masz to ja chyba będę miała za 7 miesięcy jak nie dłużej ...
Nika1990 Życzę udanego ostatniego tygodnia szkoły i wspaniałych wakacji ... A gdzie się wybierasz ? ;>

Co myślę? Że bardzo dobrze dzisiaj Ci poszło .
Miłego wieczoru .

ale Ty możesz sobie na to pozwolić

Mogę, ale nie powinnam.

Taką wagę jak ty teraz masz to ja chyba będę miała za 7 miesięcy jak nie dłużej ...

Myślę, że nawet szybciej.