-
nika moze ty mi powiesz jak mam wsaić fotki...bo w ogole nie mogę;( a chce zebyscie mnie ocenily, widziałam ze inne dziewczyny wstawiają w postach a ja nie mogę...
67kg;p
-
Nika przestań wydurniać ze zatrzymaniem dodawania
. Już jesteś szczupła, bardzo dużo ci zleciało, ty myślisz że jak będziesz ważyła na początku szkoły 52kg a nie 50 to będę o tobie mówili grubas
?
Wyluzuj...nie możma ładnie zrzucać każdy tydzień kilograma i 100cm w obwodach, ciało ludzkie nie jest robot i nie jedzie według stałego niezmiennego programu
.
-
No tak, ale nie zleciało mi nic...nic. Tak samo jakbym nie była na diecie.
A co gorsze - w tej talii w zeszłym tygodzniu było 66, a w tym chyba jest 67...bo 66 to takie naciągane... czyli co ? przytylam ;(
Milka - skorzystaj z [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
Boże - jeden centymetr w talii to nic - tak skacze normlanie z dnia na dzień - trochu mniej kibelka i więcej jedzenia i jest inny wymiar. Tragizuj jak przytyjesz nie jak wymiary będą identyczne.
-
Nika spoko maroko na pewno nie przytylas bo wystarczy ze zjesz troszke wiecej soli ktora zatrzymala wode w organizmie i juz masz inne wymiarki
spoko
-
Ja w talii mam codziennie inne wymiary xD. Tak więc, chyba to normalne... zależy co jedliśmy itd.
-
Tylko że jadłam tak jak zawsze...ale dobra mniejsza o to. I tak jestem beznadziejna ;(
Z mojego dzisiajszego planu udało mi sie zrobić:
10 minut na twisterze
100 razy motylek(miało być 1000)
100 razy brzuszki
połowa pilatesa
100 razy "talie"
Ćwiczenia te w sumie zajęły mi 30 minut...i na koncu sie rozryczałam. Bo juz nie mogłam. Nie wiem dlaczego mam taką slabą kondycję. Myślałam, że jak schudnę, to kondycja chociaż trochę się poprawi, ale z tego co widzę, jest jeszcze gorsza 
Co do planu picia 1,5 litra dziennie wody to też tak nie do konca się udalo
wypiłam jakis litr 
A dzisiejszy jadłospis wyglądał tak:
ŚNIADANIE:
chleb sojowy [65]
serek wiejski [156]
2 pomidory [80]
czerwona herbata [0]
II ŚNIADANIE:
jabłko [70]
2 suszone śliwki [80]
OBIAD:
spagetti [700]
KOLACJA:
chaber [22]
serek linessa [10]
TOTAL : 1183 kcal
Dobrze, że chociaż jest limit, bo inaczej ten dzień byłby zupełnie do du.py.
-
Nika żeby mieć kondycję to trzeba nie chudnąć a ćwiczyć. Że stracisz tłuszcz to nie znaczy, że zrobisz naraz 200 brzuszków i przelecisz 10km.
-
No wiem, ale mam wrażenie, jakbym miała kondycję słabszą niż przed odchudzaniem a tutaj jest już cos nie tak, co nie?
Bo wprawdzie mało i razdko, ale napewno więcej niż przed dietą(wtedy wcale) - ćwiczę. Czyli kondycja powinna się chociaż minimalnie poprawić, a nie pogorszyć
-
Nika, a wcześniej ćwiczyłaś regularnie, czy może nie? No, bo jeśli to drugie, to ja się nie dziwie, bo 100 powtórzeń czegokolwiek, dla kogoś, kto miał przerwę w ćwiczeniach, nie jest łatwe. Stopniowo trzeba, ale co ja tam będe mówić. Ty masz 14kilowe doświadczenie w odchudzaniu
.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki