-
ano faktycznie, u mnie w bloku mieszka taka dziewczyna co mi się wydaje że ma anoreksję, bo jest strasznie chuda, spodnie na niej okropnie wiszą i jak było strasznie gorąco to chodziła w dzinsach, swetrze i kamizelce a wiadomo ze anorektyczce jest zimno nawet przy 30 stopniach szkoda jej bo kiedyś fajna dziewczyna byłą a już od dawna nie utrzymuje z nią kontaktu
-
Najgorsze jest to, co dieta może zrobić z psychiką takiej dziewczyny okropne...
-
ale co najciekawsze ona nie miała się z czego odchudzac bo zawsze była chuda jak patyk
-
Co do otyłych dzieci, to fakt, ten problem jest coraz większy. Moim zdaniem to zasługa tego, że rodzice coraz mniej czasu poświęcają swoim dzieciom. Bo łatwiej jest kupić mu komputer, play station czy jakiś inny zapychacz czasu, zamiast iść z nim do parku, na pole (to po krakowsku) czy na dwór (to po warszawsku, pobawić się, pobiegać. Tak samo łatwiej jest kupić mu 2 hamburgery w Mc Donaldzie czy shake'a, niż ugotować zdrowy, atrakcyjnie wyglądający obiad. Ja rozumiem, że rodzice dużo pracują itd, ale zdrowie dzieci jest bardzo ważne.
Mało teraz widuje się dzieci, które bawią się w chowanego, grają w klasy, gumę, czy skaczą na skakance. A ile wtedy kcal leci
-
to ja tak po Warszawsku powiem ze po parkach chodzą teraz pary i całują się na ławkach a podwórka przed blokami świecą pustkami, za moich czasów (jak to zabrzmiało ) to były place zabaw, cały dzień się bawilo w piaskownicy, hustało na huśtawkach, skakało na skakance, jeździło na rowerach itp... a traz dzieci siedzą przy komputerach ( no my też w celach pozytywnych ) oglądają telewizję, chodzą do kina i do barów typu McDonald. Jak tak jest teraz to co będzie za 5lat
-
Bjedrona, śmiesznie zabrzmiało. Ja mogę powiedzieć jedno: nienawidzę dzisiejszych czasów...
A teraz podsumowanie z dziś [wiem, wiem popsułam dyskusję, ale muszę się pochwalić]
Jedzenie:
I śniadanie: kaszka manna malinowa [225]
II śniadanie: 5 śliwek [110] + corny [82]
Obiad: zupa pomidorowa z makaronem [275] + jogurt [115]
Podwieczorek: corny [82] + activia [125]
Kolacja: 2 kromki chleba orkiszowego [175] + łyżeczka delmy [30] + jajko [90] + jabłko [50]
RAZEM: 1360kcal
Fotka kolacji
Ruch:
- 180min łażenia po mieście
- 40min na basen
- 45min pływania non stop
Już 4 dzień TAKI udany
-
Ale mi narobiłaś ochoty na kanapki z jajkiem, hehe
Bardzo ładny jadłospis dzisiaj, naprawdę baaardzo mi się podoba
Taki smaczny bardzo a jednocześnie zdrowy i kcalowo dietetyczny
super po prostu gratuluję ;*
A co do "naszych czasów" to mi tam się one podobają Nie wiem gdzie bym mogła isć z kumpelą jak nie pozwiedzać supermarkety ^^ tam zawsze jest coś ciekawego, a w parku ciągle to samo ^^
-
Kurcze, ajbie wy pysznosci jecie
-
A ja jutro sobie zjem kanapę z jajkiem
-
Jejku, kanapka z jajkiem to mój faworyt . Też sobie zrobię. W ogóle dziewczyny, wy takie pyszne rzeczy jecie i ja się później nie mogę zdecydować i jem wszystko. I w rezultacie w limicie się nie mieszczę ;]
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki