Wątek: Akcja Samoakceptacja xD

taaaaaaaaak wszystko co truskawkowe jest pyszneeeee!

Lepiej zawyżać, niż zaniżać

Oj. Ładnie dziś dzień zakończyłam. O 19 zjadłam jogurt i kromkę wasy [150kcal].
W sumie dziś coś koło 1550.

+ spacer
+ chwila na rowerku

ładnie ładnie

Fakt, lepiej zawyżać, no chyba że ktoś jest na tysiaku- wtedy to trzeba jednak uczciwie liczyć...

O. Zgadzam się.

Też wolę policzyć więcej niż za mało

Bardzo ładnie wczoraj było a jak dziś?

A dziś?

Rano 3 ciasteczka maszynkowe [3x 50kcal] i jogurt [130kcal]. Dziś chyba będzie bez porannych ćwiczeń, cholernie mi się nie chce.

Mi się rano nigdy nie chce ćwiczyć .
Miłego dnia!

Ja też jakos nie mam ochoty na ćwiczonka
wogóle to łatwiej jest mi robić cos konkretnego, np grać w tenisa,
jeździć na rowerze, noż tak po prostu ćwiczyć :P

dokładnie mam tak samo jak Nika1990 wole w cos pograc (kosz, siatka, noga) czy pojezdzic na rowerze niz po prostu cwiczyc :P