zważyłam się dzisiaj rano ale po wczorajszym obrzarstwie waga wcale nie podobala mi się
no ale tak to bywa
dzisiaj dzien znowu nie dietowy- mam w czwartek urodzinki więc z koleżankami idziemy na imprezke świętować:P no truuudno.
ale za to chowam dziś wage do szafy a od niedzieli czekają mnie dwa tygodnie grzecznego dietowania.
w końcu nowy rok musze powitać z wagą 65
a to już niewiele czasu zostało
![]()
a w ogóle to 21 jade do włoch na świeta do mamy i wracam dopiero 29/30
ide do was śliczności ;*
Zakładki