-
Cassey uu pomylilam sie^^ garbi jest o 16 a charlie pol godziny pozniej takze zdazysz zaliczyc garbi na pol godziny jesli bedziesz w ogole chciala
MayteP - ja tez ^^
-
no to 14.40 ekspres polaerny, 16.00 charlie i niedietetyczny film, 18.35 Pada Shrek .. chociaz nie wiem czy to nie powtorka z wczoraj ech... i cwiczyc dzisiaj.. trzeba sie zmusic jutro mam 2h jazdy i lufrowania po rękawie.. Troche sie rusze z domu :P
-
o ja też będę oglądać i w tym czasie będę ćwiczyć tylko najbardziej irytuje mnie ten wysoko kaloryczny film na TVN ale no cóż NIE TKNĘ JEDZENIA podczas oglądania
-
no chyba, ze akurat wypadnie posilek :P
-
a ja w tym roku nie mam zadnych takich masakrycznych slodkosci i pysznosci (i cale szczescie) lezy sobie tylko jablecznik (ktory robilam ja i ciasto jest baardzo malo slodkie i nie ma zadnych bez, bitych smietan, jest tylko mus jabłkowy kwasny i przykryte paseczkami ciasta.. Jakos nie mam wyrzutow sumienia jak go zjem.. chociaz wlasciwie przez caly czas zjadlam jeden kawalek ) no i jest sobie sernik, a sernikow nie lubie
-
ooo. jeszcze pada shrek pewnie to jest powtórka, ale komu szkodzi oglądać jeszcze raz no to poćwiczymy trochę dziewczyny.. ymm..gałki oczne ? choć ja możę nawet poćwiczę na serio, bo w końcu nic nie robię
Cassey i bdb, a ten mus jabłkowy to jedz sobie spokojnie, bo pewnie mało kaloryczny i tak organizm wszystkiego nie przyswoi hehe ja w kuchni mam makowiec, piernik, jabłecznik, sernik i czekoladowego mikołaja..i mam ochotę tylko na tego mikołaja, ale na szczęscie za bardzo ozdobnie wyglada by go zepsuć
-
ja jestem wlasnie po obiedzie. Zjadlam 2 małe ziemniaczki (bez sosu!), łyżke kapusty czerwonej i maly kawalek kaczki.. Naprawde byl malutki az niepodobne do mnie bo ja jestem strasznie miesozerna.. No ale co tam czlowiek sie musi poswiecac
Pocwiczymy pocwiczymy nie ma co trzeba sie ruszyc
-
nie powiem zeby ten film nie kusil do slodkiego :P hm... Ale jest beznadziejny narazie :P I CO ONI ZROBILI z Johnym DEEPEM!!
-
oj zle zle.. chyba zjadlam za duzo na kolacje.. Bo od razu mnie pognalo do kibelka i wszystko poszloooo.. chyba z 2 dni.. :/ ble.. buu.. ciezko mi tak w brzuchu... ALe co najgorsze.. Moja mama ma wolne do sylwestra i bedzie mnie nadzorowac co jem i we mnie wpychac.. A miala byc ostra dieta do studniowki.. Oj ja biedna.. Moj brat chce mnie zabrac pojutrze na silownie na 4 h i do sauny.. Tylko czy ja tyle wytrzymam tam ? Zmuszam sie do cwiczenia.. Tak wlasnie zaczynam cwiczyc!
-
UU nieprzyjemnie, współczuję
a ta sprawa z mamą nie jest taka najgorsza - skoro będziesz ćwiczyć to będzie ok Tylko Ci to na zdrowie wyjdzie
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki