no ja właściwie to też ;) :twisted:
Wersja do druku
no ja właściwie to też ;) :twisted:
witam, witam dzisiaj z rana :)
dzisiaj sobie dlugo pospapalam.. i snilo mi sie pelno bzdur.. Tu juz prawie 10 :o
Mój dzionek zaczyna sie tak:
ŚNIADANIE:
X chleb razowy kromka 74g 129,5
X polędwica wędzona 18g 25,2
X serek wiejski 50g 40,5
razem: 195,2
Macie pomysl na II ŚNIADANIE jakies zebym sobie zjadla ze smakiem i bylo malokaloryczne :) ? tak najlepiej do 190 kcal :)
warzywaaaaaaaaa ;)
Albo owockiiii :lol: - pomarańcza plus nektaryna :wink: ? Zamiast słodyczy dopóki sezon na witaminki :D .
tak, to też dobry pomysł :)
dzisiaj bylam na zakupach.. :) kupilam sobie rybaczki, kurtke, krotkie spodenki (w gory zebym miala na wyjazd) wszystko rozmiar S :D hura!!! i jeszcze bluze tez S :D!! nawet nie wiecie jak sie ciesze.. nigdy w S nie wchodzilam jesli chodzi o spodnie :D aa!
Zakupy mi zajely 4h.. jeszcze bylam 2h na spacerze nad morzem z kolezanka.. :) i jak odpoczne to moze pocwicze jeszcze.. chociaz taki upal ze mi sie nie chce..
a mój dzisiejszy dzień:
ŚNIADANIE:
X chleb razowy kromka 74g 129,5
X polędwica wędzona 18g 25,2
X serek wiejski 50g 40,5
razem: 195,2
II ŚNIADANIE:
X Multiwitamina 120,0
OBIAD:
W naczyniu zaroodpornym w piekarniku:
X pierś gotowana 130g 175,5
X warzywa na patelnie 44,2
X kasza z warzywami 84,68
X jogurt nat. 50g 32,5
razem: 336,88
KOLACJA: (będzie)
X mleko 0,5% 200ml 68,0
X płatki Fitness 20g 90,75
X otręby 20g 45,00
razem: 203,75
RAZEM: ok.855,83
No i jeszcze zaraz zjem jakas brzoskwinie czy cos.. na podwieczorek..
Cassey, cieszą się, że zakupy się udały :)
I z tych esek :D
Tylko że...ta końcowa waga jest chyba dla Ciebie w takim razie za mała...
bo co będzie potem? xxs?
Widocznie masz ciężkie kości(albo dużo mięśni), skoro waga wskazuje co innego... bo jak już pisałam ze zdjęć wynika, jakbyś ważyła mniej :D
A dzionek bardzo ładny :)
Pozdrawiam ;*
no zalezy..ale po mnie i tak nie widac.. jak dzisiaj kolezance powiedzialam ze schudlam 8kg to sie zdziwila..
No to ja już nie wiem...Widocznie od samego początku nie byłaś gruba :D
widzialas na zdjeciu ze bylo tego sporo i jest nadal.. jak bedzie 52 to nie bede marudzic :) ale nie osiagne tego niestety.. moze za rok.. :/
Cassey szczerze to Ci zazdroszczę, bo masz boskie ciało.
BeFree nie masz czego naprawde.. to jest tak ze kazdy ma inna budowe ciala.. Ja np widze po Tobie ze Ty jak troszke zgubisz w biodrach to bedziesz miala taka moja wymarzona figurke jaka bym chciala miec.. Ja jestem nizsza.. 168cm.. Mam strasznie mocna budowe ciala.. i widze siebie w lustrze codziennie i z kazdej strony.. To nic ze zdjecie Wam wkleje jedno.. Ale mi sie nie podoba :(
Jak to jesteś niższa ?! Ja mam metr 66 :P
Poza tym to 'troszkę' w biodrach to ile ?
A.. no to jakos mi sie ubzduralo ze masz ponad 170.. sorki :) nie wiem dla mnie to i tak jest bardzo dobrze u Ciebie.. jestes bardzo wąziutka pod biustem w dol i masz talie bardzo ladna.. u mnie to wydaje mi sie ze to wszystko jest za szerokie i mam zbyt mocna budowe ciala.. jak chudne to nie widac.. nikt nie zauwazyl oprocz Was jak wlozylam zdjecia ostatnio..
to kup wszystkim okulary ;)
Może po prostu nosisz te same ciuchy ? Albo ubierz się te z dzisiejszych zakupów i powal wszystkich na kolanach :)
-----------
Właśnie sobie przypomniałam słowa mojej koleżanki jak jej powiedziałam, że się odchudzam:
Ty? Po co ? Przecież wszyscy lubią cię za to jaka jesteś a nie za to jak wyglądasz. Poza tym kto powiedział, że jesteś gruba ?
Problem w tym, że TO ona jest chuda.
wlozylam dzisiaj te nowe ciuszki i poszlam z kol na spacer i co? "no co Ty?! 8 kg? eee... "
Zamiast na spacer to do optyka.
Na pewno zauważyła, że pozbyłaś się tłuszczyku z brzucha !
nikt nic nie zauwazyl .. jak juz mowilam.. tylko rodzice mi dokuczaja.. ciagle w chamski sposob..
No ale ty cassey widzisz zmianę ?!
no troche widze.. chociazby po ciuchach.. przeciez niemozliwe ze sie wszystkie nagle rozciagnely.. (mowie o spodniach..) waga mowi swoje.. 8 kg to az tak malo tez nie jest.. no ale roznica taka powalajaca az to tez nie jest.. No i zaczelam wchodzic w S..
Bo może ten tłuszczyk zamienił ci się w mięśnie ? :D
nie.. bo wlasnie nie cwiczylam tak wyczynowo zeby sie nie zamienial.. no ale cm ulecialy.. wiec chyba troche jednak zlecialo..oj juz sama nie wiem czy siebie nie tlumacze.. moze wcale nie zlecialo.. ? :( bu.. znowu mi sie jakos tak zle zrobilo.. bede cwiczyc zaraz.. :( chociaz mam odparzone stopki to i tak sie wezme i bede cwiczyc..
zleciało, zleciało ! :) Mam głupie wrażenie, że jak u babci wejdę na wagę to będzie jeszcze więcej ...
no.. ja tez zanim wejde na wage pol godziny sie modle.. bo mam wrazenie ze tam bedzie jeszcze wiecej.. wchodze.. zamykam oczy.. i powoli je spuszczam.. i powoli patrze.. Ale ja mysle ze u Ciebie bedzie mniej.. przeciez jestes na diecie juz tyle musialo cos zleciec
heh może i coś zleciało ;)
to kiedy nam zdasz relacje z nowej wagi? :)
jak ja wchodzę na wagę to robię to tak wolno, że...ekmh no comment. Jak widzę, że jest mniej, to się uśmiecham, jak widzę ze jest tyle samo to jestem rozdrażniona, a jak widzę że jest więcej - załamana...
Cassey JEŚLI pojadę do babci ( bo tu tata mi proponuje inne plany :P -- jutro będę wszystko wiedzieć) to bym z rana 12 wiedziała... ale chyba w poniedziałek poszłabym do kafejki .. :) ale jutro wam jeszcze powiem :)
okej to czekamy z niecierpliwoscia :) ja wlasnie pocwiczylam sobie aerobic.. ja wiem.. z 20 min.. Teraz ide zjesc kolacje.. ale zmniejsze ilosc mleka o te 50 ml.. bo zjadlam na podwieczorek 2 marchewki i nektarynke.. no i potem znowu pocwicze..
ja mam pełny żołądek ale mam głupie myśli : 'zjedz coś jeszcze'
ja tez mam zoladek pelny ale jak nie zjem teraz to potem bede glodna.. co gorsze :)
Ja i tak już dzisiaj przekroczyłam limit... ale jakoś mnie to nie martwi ... nie wiem czemu :P
a mnie ssa w żołądku chyba pójde w kime ;p
No to dzisiaj zaczynamy dzien od nowa :)
Dzień od nowa z owsianką i wisienkami :D
ja zaczne twarozkiem wiejskim z rzodkiewką i Wasą ;) ale to o 9 ;)
A ja musiałam tak wcześnie wstać -- zaraz jadę pomagać robić babci tort :D
oo no to milego robienia tortu ;) i nie daj sie skusic na podjadanie kremu :D
ŚNIADANIE:
X rzodkiewka 46g 9,2
X wasa x2 50,0
X serek wiejski 150g 121,5
razem: 180,7
II ŚNIADANIE:
sałatka:
X tuńczyk 40g 72,0
X jogurt naturalny 33,8
X kapusta pekińska 52g 8,32
X ogórek małosolny 76g 9,12
X kukurydza 35g 27,6
razem: 150,84
I ŚNIADANIE + II ŚNIADANIE = 331,54
haha :P Oczywiście, że podjadałam :D