Wątek: Diamond powrocila!!! schudnaaaac chceee :( FOTKA str 17

directe ja jak bylam mala to spalam w rajstopach

a co do dzis to wlasnie zakonczylam swe jedzenie bo mi juz kolo tysiaca wyszlo...no moze jeszcze jablko zjem i dobije wtedy:
Sniadanie 2 wasy z serem topionym i papryka + 1 sucha, szklanka soku pomaranczowego (ok 150, na oko licze)
2 Sniadanie serek wiejski (202 kcal)
Obiad salatka z kurczakiem (Zawsze to samo jem kurde hehe ) + red bull...hmmm...400 kcal?
Kolacja (haha o 16.00) 4 lyzeczki do herbaty takiej mega slodkiej masy jakby krowkowej no wiecie, jak sie mleko w puszcze zagotuje to sie robi takie cos a la karmel...nie wiem ile to ma kcal ale mysle ze tym dobilam do tysiaca wlasnie :P

Książki Coelha, potrafią zmotywować do życia.. ukazują wszystko w takim świetle, że wraca ochota do działania. I właśnie to w nich lubię Nie musisz mi żadnej polecać bo przeczytałam prawie wszystkie

ehhhhh "TROCHE" dlugo mnie tu nie bylo
glupia bylam, zaczela sie szkola, nauka, wiec mialam mniej czasu zeby sprawdzac forum, myslalam, ze sama sobie poradze z dieta...Poczatkowo schudlam do 51 kg, czyli przekroczylam swoja granice (bo zawsze zatrzymywalam sie na 52 i przestawalam chudnac) i czulam sie swietnie...ale niestety bez waszej kontroli dlugo taki stan rzeczy nie potrwal przyjechala do mnie siostra i nagle zaczelam sie tak opychac jak nigdy w zyciu- co chwile bylam glodna, ciagle mialam jakies jedzenie w buzi...oczywiscie stanelam na wage iiii........55 kg po prostu masakra!!!! ale teraz chce sie wziac znow za siebie i mam nadzieje ze mi pomozecie...

moze jest ktos kto by sie chcial do mnie przylaczyc, pogadac czasem na gg, wspolnie podietkowac? :P

Oto moj plan na nowy poczatek...ustalilam sobie jadlospis :
Sniadanie Serek wiejski (202 kcal) LUB 2 kromki WASY z serem philadelphia i jakims warzywem (ok 100 kcal)
II Sniadanie owoc LUB jogurt z otrębami granulowanymi (ok 200 kcal...jogurt w przypadku gdy na sniadanie zjem WASE of course)
Obiad obiady robie sobie sama...no wiec wlasnie tu jest problem, nie wiem zbytnio co zjesc ale okolo 500 kcal musi byc
kolacja hmm... 200 kcal- jakas przekaska no to moze jakis owoc albo jogurt
oprocz tego herbatki slim figura i czerwona na zmiane
Wychodzi tak na oko 1000 kcal.

Oprocz tego planuje dziennie 15 min hula hop przez 30 dni, rowerek stacjonarny chcialabym codziennie ale wiem ze sie nie wyrobie (klasa maturalna), wiec raz na pare dni...oprocz tego niedlugo ide sie zapisac na fitness, czyli aerobik przynajmniej 2 razy w tyg. Moj cel to 49/50 kg

Potrzebuje motywacji blagaaam niech ktos sie do mnie przylaczy

ale sie rozpisalam!!

myślę, że masz duże szanse na to by osiągnąć swój cel.
najlepiej będzie jeśli będziesz jadła w miare umiarkowanych odstępach czasu.
żadnych głodówek, bo później jest jeszcze gorzej.
no i podstawy oczywiście, o których już pewnie słyszałaś.
bez słodyczy, najlepiej było by także bez gazowanych napojów i takie tam.
a jeśli jeszcze zamierzasz ćwiczyć, to pozostaje mi tylko życzyć ci powodzenia

a co do pomysłów na obiady, to bez problemu morzesz wejść sobie na tzw. 'odchudzone przepisy'. jest tam wiele naprawdę fajnych dań, ale pamiętaj o tym, żeby nie sugerować się tym, że mają taką a nie inną nazwę. niektóre to wielkie bomby kaloryczne

Życzę powodzenia, na bank się uda, masz niewiele kg do stracenia, dla komfortu wewnętrznego jak sądzę odchudzanko

heh no przede wszystkim dla komfortu ja siebie akceptuje dopiero od 52 kg :P
sprawdze te przepisy, thx za rade

A co do dzisiaj to hmm skromnie, ale to dlatego, bo musze poczekac az wszystko to co w siebie nawpychalam wczoraj i przez kilka poprzednich dni ze mnie zejdzie...
Sniadanie- jogurt activia z otrebami
Obiad- gotowa bagietka z maslem czosnkowym (400 kcal)
podwieczorek- jablko
kolacja- paczka takich mini marchewek
oprocz tego 3 herbaty czerwone i 200kcal na rowerku

wiem, ze bardzo restrykcyjnie zaczelam i beznadziejnie bo malo bialka, ale wiem, ze u mnie takie cos jest najlepsze na poczatek...

Ja juz chce schudnac...

166 cm i 49 kg? Boże aż mi głupio że ja przy 167 cm dążę do 58 kg:/
Jestem nienormalna?

Diamond!!!
Musimy sie nawzajem wspierac bo i ty i ja chce schudnac te CHOLERNE 5 KILO

Zuza, diamond, przecież nie jesteście chorobliwie otyłe, że aż takie krzyki z powodu 5kg.

Court - jesteś jak najbardziej przy normalnych zmysłach