Wątek: Diamond powrocila!!! schudnaaaac chceee :( FOTKA str 17

Raj normalnie :P Wejdźcie na stronę McDonaldu tam można przeliczyć ile wasz przeciętny zestaw ma kalorii. Ja liczyłam i się załamałam...

heheh no wiem, ale kurcze byli u mnie kuzyni i mi cala diete rozbili ! bo wczesniej to elegancko na diecie sie trzymalam, jadlam to co sobie wyznaczylam...przyjechali i musialam im pokazac miasto, no i wiadomo, jesc to co oni...wiec 2 obiady zjadlam w restauracjach i kurde teraz mi sie cala dieta przez to sypie!!! bo tak:
wczoraj:
sniadanie 2 kromki WASY z serkiem bialym i papryka, 1/3 grzanki z nutella
obiad salatka z kurczaka i warzyw z pieczywem czosnkowym
kolacja pol malej miseczki mleka z platkami fitness i lyzeczka cukru waniliowego (podpatrzylam u ktorejs z dziewczyn na forum, pycha )

no to wczoraj bylo nawet spoko, mysle ze ok 1000 kcal zrobilam...oprocz tego 5 km na rowerku i troche ruchu

ale dzis to tragedia!!
sniadanie 2 WASY z serkiem topionym z szynka
II sniadanie kawa frappe w knajpie (czyli ze smietana i cukrem niestety )
obiad kawalki indyka i WASA do przegryzienia
potem shake ciasteczkowy (mowie wam pycha... ) i CHEESEBURGER O 22.30 (ZGROZA!!!! )
zero cwiczen!!
jednym slowem: dieta zaczyna sie je*** !!

dzis minal pierwszy tydzien diety a juz mam kryzys motywacyjny, gdyz brak rezultatow. Na poczatku wazylam 54 kg (ale to dlatego, ze przed dieta przez kilka dni duzo jadlam, a moja normalna waga to 53) a dokladnie tydzien po waze 52,2 i waga ciagle sie waha od 52,7 do 52,2 wlasnie...w zaleznosci od tego co zjem!! nie moge przejsc tej granicy 52 kg!! co robic czyli nawet kilograma nie schudlam przez tydzien

na szczescie kryzys motywacyjny juz minal...ufff tylko ze nikt mnie nie pocieszyl

co do dzis:
sniadanie mleko z platkami fitness (okolo 300 kcal)
obiad rosol, herbata (170 kcal)
od dzis zaczynam pic herbatke slim figura spalanie, pije to ktos? daje rezultaty?
kolacja ćwiartka arbuza i 2 male ciasteczka (nie wiem ile te ciastka mogly miec ale wielkoscia i ksztaltem przypominaly delicje mini...policze ze 50...to razem 130)

bilans na dzis: 600?! tylko?! + 15 km na rowerku stacjonarnym
zjem do tego duzy kawalek arbuza dodatkowo i activie, powinno byc ok 250..czyli razem 850kcal....

jak dzisiaj przegladalam se zdjecia modelki ktora przy wzroscie 170 wazy 45 kg to sie zalamalam...wcale nie wygladala na anorektyczke..to jak ja chce wazyc 49 przy wzroscie 166 to chyba nadal niewystarczajace pewnie bede wygladac tak jak teraz i nic sie nie zmieni

49 kg? Jesteś ode mnie cm niższa, a ja w życiu nie chciałabym ważyć mniej niż 55 kg! Nawet jakby mi za to płacili, fuuj! No ale nei wiem, może masz inną budowę...

oj mam...waze moze malo ale na prawde mozna powiedziec ze jestem przysadzista w sensie, ze nie wylewa mi sie tluszcz ze spodni czy mam wystajacy brzuch, ale po prostu mam szerokie biodra i masywne uda, w miare duzy biust...chcialabym byc smuklejsza
no i mam 90 cm w biodrach i w biuscie a 67 w talii a chcialbym miec 60

a co do dzis:
sniadanie 2 kromki WASY z serkiem topionym hochland, sok ze swiezych pomaranczy
obiad salatka z kurczakiem + fasolka szparagowa
kolacja jeszcze nie jadlam, pewnie jakies owoce

+ 15 km na rowerku

a waga nadal wskazuje 52,2

ładnie było, a jak dzisiaj? zaniedbujesz nas

A tam, wróci i się pochwali ładnym dniem

hihihi a wcale ze nie! 2 dni wyrwane z zyciorysu i ogolnie u babci sie bylo tez, wiecie jak to jest u babci ale od jutra lece starą dietą, tylko ze WASA sie skonczyla

P.S moja dieta trwa juz prawie 2 tyg..cos niewiele mi sie schudlo

nie chudniesz bo za mało jesz... pewnie metabolizm ci siadł... ja tez tak myslalam ze jak bede jesc po 700-800kcal dziennie to szybciej schudne (na szczescie nie robilam tego dlugo bo tydzien:P i przez ten tydzien nic nie schudlam...) teraz jem po 1200-1300kcal dziennie i chudne 1kg tygodniowo powinnas jesc wiecej na sniadanie np dodaj do tego jajko na twardo, pomidora i maslanke, a na 2 sniadanie zjedz codziennie jakis jogurcik i do tego otreby śliwkowe(mniam ) no i codziennie jakies jablko i marchewe, wierz mi od tego nie przytyjesz tylko schudniesz no i do tego duuuzo wody niegazowanej, i postaraj sie przejezdzac codziennie z 20km na rowerku... powodzenia