Wątek: Potrzebuję pomocy :( (fot.s.16,39,76,90)

Ojej, do 49 chcę
Chcę widzieć ta miagiczną 4 z przodu noo..

Czuję się fatalnie grubo dzisiaj, ale zwalam to na wstrętną @
Niech się już skończy eh.. ;/

Własnie przygotowałam sobie kotlety sojowe. Na opakowaniu pisało, że w proszku mają 303kcal w 100g, a opakowanie miało 160g podzieliłam to na 4 kotlety (dzisiaj zjemy po jednym z mamą a jutro drugi) Do tego do całości trzeba było dodać 2 łyżki oliwy no i na oliwie smaże więc trzeba liczyć, że dosyć sporo jej tam jest.
Do tego na obiad zjem sobie kaszę pewnie ok. pół woreczka i gotowane warzywa z Hortexu jakieś takie z bazylią i czymś tam. Brat mi takie kupił :P
Myślę, że obiadek ładny?

A wiecie czym mnie mama zdenerwowała?
Kupiła taką wielką paczkę poączków (pewnie w tesco) tam jest ich z 12 i leżą na szafce i kuszą mogła by sobie takie rzeczy odpuścić czasami.
Ale niez jem pączka, nie ma mowy

Obiadek ok
Schowaaaj te paczki gdzies daleko^ niech nie kusza*

ja bym straasznie chciala 5 z przodu.. ana razie ledwo 6 widze^;] ale to sie jeszcze zmieni oby

Moja kupiła stos dżemów i ciasteczka :<, aaa tam nie damy się cholernym słodczyom <:

Dokładnie!!
Wsatrętnym słodyczom mówimi wielkie NIE i STOP!!!
Zakaz wjazdu do naszej buzi i już

Jeszcze mama kazała mi posypac cukrem pusdrem im te pączki
Ale nic. Ok. 16 zjem sobie jogurt i będzie dobrze ;p
Mama zjadła nawet to co ja na obiad ale zrzędziłą mi cały czas że suche, jakona to ma jeść
Bo przyzwyczajona że do kaszy ma gulasz i ciemny sos :P
A tu psikus i dostała gotowane warzywka ;p

Czasami i taka zmaiana dobra

No słodyczom zakaz ;D Kłudka by się przydała

ja ledwo pozbyłam się słodyczy z domu to dziś nowe ciastka kupili bo siostra przyjechała to coś do kawy musi być... ale też mówię NIE slodkiemu;] trzymaj się...

wszystko bym dała, żeby wyglądać tak jak ty

ja tam się nauczyłam dziś(), by się nie bawić w pozbywanie słodyczy z domu, bo i tak kupia i tak <:

Madzix, no ja też bym chciała tak wyglądać. Moim zdaniem u Devise nie ma się do czego przyczepić
już figurka miodzio to -5kg to będzie patyczek (:

Widzę że dobrze Ci dzisiaj idzie Obiadek bardzo ładny A co do mamy, to ciesz się ze chociaż próbuje, bo moja jakby usłyszała o takim obiedzie, to by jej włosy dęba stanęły