-
z tego co wiem krowka - ok 50-60 kcal, ale nie jestem pewna
-
100gr krówek chyba ok 400, wiec jakos to podzielic mozna
-
no tak. dzieki za naprowadzenie. w paczce jest 18 krówek = 200gram, 4xx kcal na 100 gram.
tak czy siak nie zmienia to faktu ze mi zostało duuużo kcal to wykorzystania. i praktycznie to już nic nie jem, bo mi nadal ciążą na żołądku te paskudne zapiekanki. okropne uczucie.
historie już umiem i jedną z 6 kartek z bioli też. krejzi, wszystko byłoby fajnie jakbym nie dostała napadu adhd xD. i nie wiem co z tym zrobić,
nie ma kto ze mną wyjść na spacer, lipa ;<
za skakanie w górę i śpiewanie "niach niach" przez 5 minut dostałam opieprz. buuu.
-
iiiii jejka moje klimaty xD xD szkoda ze nie mozemy pojsc na spacerek teraz
laaadne bylo jedzonko dzis
-
oj dziękuję dziękuję. sama się sobie dziwię ;D. ale nauka taka, że jem nieproporcjonalnie owoców i warzyw /zwykle to była dawka 2 warzywka i jeden owoc/, no i te krowy to takie trochę zapychanie się pustymi kaloriami...
jutro rano nie wiem co zjem. otręby odpadają, a mam ich paczkę /brzuch nieziemsko mnie po nich boli/, wasa się skończyła - zostały mi tylko jakieś zeschnięte krązki ryżowe sprzed wakacji, musli nie ma
do szkoły zaś mam jogurt pitny grejpfrut-zielona herbata + grahamka z drzemem nisko słodzonym i być moze troche starego ryżaka .
-
Dobry plan na jutro
A z tymi otrębami, może zjadłaś za dużo, ponoć jak się zaczyna je jeść, to żeby nie przesadzać i zwiększać ilość stopniowo.
-
zeschniete krazki ryzowe
no na opakowaniu otrebow pisze ze chyba jakos najpierw sie zaczyna od 2 lyzek a potem powinno sie zwiekszac stopniowo ja od razu zjadlam z 5 lyzek i nic mi sie nie stalo..ale to chyba zalezy od jelit
-
Diamond, u mnie na pudełku nic takiego nie ma O.o
dziewczyny, porażka, wczoraj wieczorem rzuciłam się na chipsy i krówki...
z 10 zjadłam
nieźle, drugi dzień diety, a ja takie cyry odstawiam ;/.
aktualnie nie mogę przetrzeć na nic słodkiego bo mam mdłości...
dziś zjedzone:
II śn:
jogurt /170/
śn:
dżem /40/
grahamka /135/
___345kcal
o mój brzuch ;(((
-
krowki i chipsy <3 <3 <3
wspolczuje samopoczucia :*
i daje kopniaka co to ma byc??ZADNYCH KROWEK ! albo chociaz nie w takich ilosciach.
3maj sie :*
-
oj wiem, wiem ale płakać w poduszkę nie będę na pewno nie zjadłam wczoraj więcej niż 2700kcal, a więc nie jest aż tak źle.
gotuję sobie jajka na obiad. postanowiłam zjadać przynajmniej jedno dziennie, najlepiej surowe . muszę załatwić sobie jajka gdzieś ze wsi, to może będę nawet skorupki sobie kruszyć [na proszek] i jeść z kaszą - 100% przyswajalnego dla człowieka wapnia. jami .
poza jajkami na obiad zjem trochę chudego kurzego mięsa [nie wiem jak obliczyć sto gram bez wagi;/], kasze i postaram wygrzebać skądś jakieś zielsko, ale nic nie widać na wierzchu..
ćwiczyłam trochę dzisiaj i uprawiałam pseudo jumpstyle ; D to za karę za te krowy wczorajsze, ćwiczenia za dziś zaliczę koło 15.30
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki