uuuuuuu
to nie dobrze bardzo... a może bys dała sobie spokój na pare dni z dietą i zobaczysz jak się czujesz? bo ze zdrowiem nie ma żartów...
uuuuuuu
to nie dobrze bardzo... a może bys dała sobie spokój na pare dni z dietą i zobaczysz jak się czujesz? bo ze zdrowiem nie ma żartów...
nie mogę teraz...14 mam wyjazd z harcerzami do stolicy.
doleciało jeszcze 7 krówek i paluszki. i pół bułki... superrrr....
podliczyłam kalorie - 1900 dzisiaj. Matko, czuję się okropnie. ;(
ej misiek nie jest tak źle.
ja wczoraj zjadłam prawie 3 tysiaki
ejj... a może byś do jakiegoś lekarza poszła co?
nie jest żle
1900 to i tak poniżej zapotrzebowania
...oj jeden dzien idzie w zapomnienie cio?
ech... stanęłam na wagę. 60,3... wiem,że po nocy będe wazyła mniej, ale zwykle przed snem ważyłam 59,8. ;[
jestem na siebie zła, no ale nic. nie ma się co załamywać, tylko dietkować dalej. ;p
Dokladnie - nie ma co sie zalamywac ^^ pozytywne myslenie gora 1900kcal - nie jest zle naprawde.
Glowka do gory.
Dietkujemy dalej
jak dzisiaj ;*?
oooo walcz walcz landie a nie zlosc sie na Sibeie...ja staje na wage pod koniec tygodnia bo po urodiznychwych swietowaniach wole sie nie zalamac hihih a pozatym wiesz ze z ta waga nasza roznie bywa...
Zakładki