-
-
-
hallo!
-
ech... długo by opowiadać. no ale wracam do diety. dzisiaj było dobrze, wczoraj nie przekroczyłam 2000, więc też jest ok... Dzisiaj :
śniadanie - 2 kromki cieniutkie razowca (152), dwa plasterki szynki z kurczaka (38 ), bawarka (35), pół grahamka (65) 290
II śniadanie - półtora grahamki (195) + lizak (30) 225
obiad - półtora naleśnika z dżemem (170), pół grahamki (65), dwie mandarynki (60), dwie duże łyżki serka wiejskiego (70) 365
podwieczorku nie będzie, a na kolacje planuje jabłko i może trochę serka wiejskiego... eśś.
na wagę stanę za tydzień, na razie się boję. chociaż strasznie mnie kusi...
ruch
godzina siłowni. 10 km przejechanych na rowerku i ok 3 wyciśniętych na bieżni.
dziękuję dziewczyny, że mnie wspieracie. ;**
-
Było bardzo dużo ruchu!
To świetnie.
Zastanawiam się, skąd wy bierzecie tą chęć na ćwiczenia?
-
ja tez sie zastanawiam...ja mam tylko chote na cwiczenia gdy nikogo nie ma w domu
-
no kochana piekniutko dzis:0 humorek musi sie poprawic
a za wsparcie nie masz co dziekowac:P toz to nasz obowiazek
-
hehehehe, mi czasami się tak nie chcę iść na tą siłownię... jestem zmęczona po szkole i wgl, ale mam wykupiony karnet i umówione godziny, także kasa by się zmarnowała. ;p
kolacja - trochę serka wiejskiego (80), trzy plasterki polędwicy sopockiej (70) bawarka (35) kromka cienka razowca (75). 260
Bilans dzienny 1140.
-
Nie jest źle !
A ja też wole ćwiczyć, gdy nikogo nie ma w domu-ale rzadko tak jest, że tylko ja zostaje w domu
-
a ja mam tak prawie codziennie.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki