Ja jak kręcę hula-hop to oglądam teledyski.
Tam wszyscy są piękni i młodzi :P (taka mała motywacja)
Ja jak kręcę hula-hop to oglądam teledyski.
Tam wszyscy są piękni i młodzi :P (taka mała motywacja)
ja ostro kręciłam hula-hopem w 6klasie gdy miałąm faze na avril lavigne to umiłam 2 razy przesłuchać płytę i wogóle nie czułam jak czas upływał ^^
Avril lubię, ale teraz już prawie w ogóle jej nie słucham...
Najwięcej słuchałam w 6 kl właśnie...
A smsy to moje uzależnienie
Codziennie 100-200 smsów...
I to tylko z jedną, no max (ale rzadko) 3 osobami :P
Bym zapomniała:
zjedzone: 1187
Postaram się pojeździć jeszcze na stepperze 40 min.
Jutro ważenie...
a ja za Avril nie przepadam;p ale jako artystke ja cenie bo ma niektore fajne kawalki
oj esy... moglabym non stop je pisac
bedziemy miec kciuki jak pudzian bicepsy
hahahahahahahahaha
To było dobre porównanie.
Ze mnie tylko rodzice sie smieja ze ja na ekran telefonu nie patrze jak pisze...
A ze mnie, że niedługo dzieciaki będą rodziły się z krzywymi kciukami przystosowanymi do pisania smsów...
I że tak szybko piszę, że ja chyba nie myślę, co w tym smsie jest,-ot tak, niby tylko piszę.
I mówią: pewnie piszę tak: ja: co robisz? odp. No teraz jem Ja;A co? Odp; ziemniaki i kotleta Ja: smacznego Odp: dziękuje itd
no właśnie teraz już nie słucham jej, no ale z płytki my happy ending mam fajne wspomnienia :P no ale to było dawno temuu ;p
Jej piosenki wiele mi przypominają...
Tak samo jak Verby i Łez... Ahhh
Zwłaszcza ostatnio Verby
moj tata sie smieje ze jeszcze troche i bedziemy sobie przesylac plemniki w smsach
Zakładki