-
Gratuluję ;*
Mam nadzieję że dodałaś tą rybkę do śniadania, bo inaczej to nieładne śniadanko...
-
dodałam dodałam ;] moja siostra robi wyśmienitą rybę a teraz zaczynam się brać za obiad i po obiedzie dopisze II śniadanie i obiad ;]
-
Dobra, mam chwile wolnego bo obiad się gotuje (na parze) i dodaję mój jadłospis do II śniadania później dodam obiad
śniadanie
jogurt Jogobella ze zbożami 250kcal
rybka 70kcal
II śniadanie
Serek wiejski 150 kcal
Mandarynka 25 kcal
Razem: 495 kcal
-
ladnie :P oby ta dalej, tylko troche warzyw zjadz do tego obiadu
-
No więc jestem po obiedzie. Ale się objadłam uff obiad dużo ale kalorii mało wychodzi :/ nie wiem czy dobije do 1200 ale postaram się dobić :P
Śniadanie
jogurt Jogobella ze zbożami 250kcal
rybka 70kcal
II śniadanie
Serek wiejski 150 kcal
Mandarynka 25 kcal
Obiad
Ryba 130 kcal
Sałatka z oliwą z oliwek 100
Sok 60 kcal
Podwieczorek:
Jabłko 75kcal
Kolacja
Rybka 120 kcal
Orzechy i rodzynki 224kcal
Razem: 1204 kcal
jest nieźle
-
Ogólnie cały jadłospis nie jest za ciekawy. Białko niby jest, NNKT w minimalnych ilościach też...ale - jabłko to nie posiłek, stanowczo za mały obiad no i za mało kcal...
-
To już nie wiem jak mam się odchudzać zjadłam dziś dużo ryb, orzechów a do sałatki dodałam oliwę z oliwek i to jest za mało? To mam wypić całą butelke tej oliwy i dodać do tego orzechy? Wiem że chcesz mi doradzić, a jabłka lubię i jak nie miałam nic innego pod ręką to co miałam zrobić? z resztą mój tata handluje owocami. Teraz to się załamałam
-
Bez przesady, nie panikuj.
Zamiast ryby na obiad zjedz gotowaną lub pieczoną w folii pierś z kurczaka. Do jabłka dołącz coś jeszcze, niekoniecznie drugi owoc.
I nikt tu nie mówi o tym, że masz podwajać ilość oliwy Zamiast ryby na kolację zrób sobie np. płatki z mlekiem, albo kanapkę z sałatą, szynką, pomidorem.
-
Oj przepraszam nie chciałam Cię załamać.. ale źle mnie zrozumiałaś chyba ostatnio. Dieta nie ma być obarta TYLKO na rybach, orzechach, oliwie z oliwek i warzywach.
Rybki masz jeść, ale 3 razy w tygodniu i większe porcje, a nie dwa razy dziennie...
Szczerze mówiąc nie zauważyłam tych orzechów na końcu - przepraszam To mi się podoba, sądząc po kcal to zjadłas ich dosyć dużo i dobrze Ale z rodzynek lepiej na redukcji zrezygnować - cukry proste. Lepiej suszone owoce typu śliwki morele lub właśnie orzechy. Bo rodzynki to naprawdę nie najlepszy pomysł.
Nie tłumacz też jabłka tym, że nie miałaś nic innego pod ręką, bo tego nie znoszę. W każdym domu coś do jedzenia jest, wystarczy otworzyć lodówkę. Nie wierzę że nie ma tam ani jajek, ani mleka ani nic takiego co by się nadawało na zdrowy podwieczorek.
No i przejdę do sedna - nie ma u Ciebie węglowodanów zlożonych! A to one dostarczają energii... Gdybyś dołożyła do śniadania kromkę razowego chleba nic by się nie stało.
I ponownie o tej rybie - organizmowi trzeba dostarczać białko różnego pochodzenia, a nie z samych ryb. Jajka, sery... no, chyba ze ich nie lubisz...pozostaje jeszcze pierś z kurczaka np...
Aha i jeszcze mi się przypomniało co miałam napisać:
Do obiadu mogłaś dodać pół woreczka ryżu naturalnego lub kaszy - byłyby węgle złożone
-
Nika! Skąd Ty to wszystko wiesz? Chyba sporo czytasz.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki