-
wiesz co faktycznie, wszystko sie moze zdarzyc 
ja dzis z moim pienym utrzymywałam kontakt wzrokowy...
niby nic a ja i tak sie starsznie ciesze 
dobry humor przez cały weekend gwarantowany
nie przejmuj sie ciasteczkiem, raz sie moze zdarzyc =]
buzka skarbie=*
-
Ładną sobie krówkę zrobiłam?
-
-
mnie też się podoba Twój avatarek
taki...wesoły jest
Ty też bądź, a wszystko będzie ok
-
tylko niestety nie umiem zrobić żeby się ruszała, bo ona jeszcze daje całuska...
U mnie w porządku , trzymam się przepisu, tylko czasem coś zmieniam ale kakorycznie podobnie. Dzisiaj podobno chlopaki organizują ognisko naszej byłej klasy ale na razie pada, więc nie wiem co z tego wyjdzie. Poza tym już pewnie wiem jak by to wyglądo - chłopcy by się spili, dziewczyny pewnie nie, bo unas nie ma takich rozrywkowych
dziewczyn, poza tym 5 to harcerki ( w tym ja), zresztą sama nie wiem. Jeśli dojdzie do skutku to pewnie pójdę...
Nie spotkałam go wczoraj, a tak na to liczyłam...
Chyba zaczynam dorastać - wcześnisj jak podobał mi się chłopak to to była zabawa, a teraz mi zależy
niestety
On jest szaleńczo zakochany w mojej przyjaciółce, która go niby nie chce, ale to mu nie przeszkadza...
I jak ja mam go sobie wybić z głowy?
-
no to sie nazywa pech...ktoś, kto się nam podoba szaleje za przyjaciółką - jak w telenoweli :P
no ale...pewnie jeszcze nie zdał sobie sprawy z tego, że Ty byś bardziej do niego pasowała
mam nadzieję, że wszystko się wyjaśni na Twoją korzyść
-
Niestety szczerze wątpie...
Bo widzisz on jest taki sam jak ja i chyba nie powinniśmy być razem...
Wszyscy śmieją się że ja do niego najbardziej pasuje, ale to nieprawda...
Bo z tym pasowaniem to jest tak - on jest inteligentny, ostry, bezpośredni, arogancki, złośliwy, a ja tych cech jestem żeńską wersją i dla tego oni tak uważają. Poza tym wszystkim on jest bardzo wrażliwy, ja też. Tylko ja niemam aż takiej pewności siebie jak on no i jestem nieśmiała... Gdybyśmy byli razem to nie wiem co by z tego wyszło, chyba byśmy się pobili, a kłócili cały czas...ale i tak chętnie bym spróbowała...
Ale on poza nią świata nie widzi...
Bo ona sama zwraca jego uwagę - jest głośna, przebojowa, nie martwi się o uczucia innych, i jest to chyba bardzo atrakcyjne bo chłopcy za nią szaleją, choć nie jest taka ładna.
A ja? Ani ładna, ani odważna, ani pewna siebie no i nieśmiała. Tylko 2 razy rozmawialiśmy z mojej inicjatywy....
Ja nie umiem podrywać chłopaków, nie mam doświadczenia no i jestem staroświecka - nie podobają mi się takie nachalne dziwy
-
CzeSc Wikingos, dawno mnie tu nie bylo, co udalo ci sie cosik schudnac? :*
-
Ach z tymi facetami
z nimi zle, bez nich jeszcze gorzej
Ja tym sadze, ze kazdy znajdzie kogos dla siebie, niezaleznie od wygladu czy cech charakteru :] szukac na sile nie trzeba, ale biernie czekac na ksiecia z bajki tez nie, bo zyjemy w realnym swiecie 
Jak nie ten, to inny Wik, jeszcze nie jeden facet pojawi sie w twoim zyciu 
Wiem z autopsji
-
Cerise, Noe dzięki że jesteście ze mną
Naru - pewnie masz racje
M-k serdecznie witam! Kopę lat cię tu nie było! Nadal jesteś taka laska? A mnie owszem udało się schudnąć 5 kilo, bardzo wolno ale się udało...
Wpadaj częściej i opowiedz co tam u ciebie.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki