Wątek: Problem tkwi w główce

to zupełnie tak jak u mnie... no ale co , nasz wysig trwa
mam nadzieje ze uda ci sie zmobilizowac
i usmiechnij sie troszke, bo tak naprawde zycie jest piekne
no i ja w ciebie bede wierzyc zawsze:*

Kazdemu sie zdarzaja dni slabosci. Ja tez takie mialam ostatnio, ale mam juz dosc, dosc tego ze jestem tak beznadziejnie bezsilna, chce samej sobie w koncu udowodnic, ze potrafie, moge, zapanowac nad apetytem, nad ochota na slodycze...
Mam strasznego kaca moralnego gdy zjem zbyt duzo, chce uniknac tego uczucia, bo strasznie mnie przytlacza i potrafi zepsuc humor na caly dzien. No i nie chce ciagle zaczynac od poczatku...
Przemysl to sobie Wik.

Buziam i zycze powodzenia :*

Eh.......
ja od miecha mam takie codziennie
nie ma za wiele owoców...
i nadrabiam innym żarciem ;(
jetsem okropna ;(

dzięki dziewczynki że jesteście ze mną. Od razu milej.
Trochę doszłam do siebir i również do wniosku że nie mogę tak marnować czasu. Na podjadanie. Na narzekanie. Na wszystko. Trza się wziąść za siebie!

Wikingos, wezme z Ciebie przyklad.

nie mogę tak marnować czasu. Na podjadanie. Na narzekanie. Na wszystko. Trza się wziąść za siebie!

To naprawde bardzo mi sie spodobalo. Gratuluje podejscia.

Kurde nie przejmuj sie ta czekolada - przeciez nie moglas przepuscic takiej okazji - kto wie kiedy znowu bedziesz miala okazje jesc cos takiego pysznego :> kurde sama bym zjadla mmmmniam

Wikingos niestety łaczę się w Twoim ubolewaniu na temat chłopców...mam 6 w klasie i starsznie tęsknię za tamtymiktórzy zreszt też się zmienili (nie na lepsze).... No ale cóż...takie zycie...zostało mi jeszcze 1,5 roku liceum....A co do podjadania to się ni przejmuj ja wytrzymuje zawsze do 15-16 a potem się zaczyna i siuuuuup... a jutro znowu do tej parszywej szkoły....

ja też przestaję podjadać...skończmy z tym!! Trzymajmy się!! W końcu to tylko jedzenie

Zamieszczone przez noemcia

W końcu to tylko jedzenie

Eh tylko.. zalezy dla kogo........

wiki jak Ci sie dawno takie folgowanie nie zdarzalo to sie tym nie przejmuj, nikty nie jest idealny i kazdy ma swoje slabosci a najwazniejsze jest to zeby szybko sie ogranac, zapomniec o tym ze zrobilismy cos czego nie powinnismy i dalej zajmowac sie dazeniem do upragnionych celow tylko wtedy czlowiek nie wariuje, ja wiem ze to jest trudna sztuka, od jakiegos czasu probuje sie jej nauczyc z roznym skutkiem. tutaj wszyscy wierza w Ciebie i jestem pewna ze na pewno uda Ci sie dojs do wymarzonej wagi
buzi buzi :***