no coż...nie pisałam bo mnie nie było a raczej dlatego że mi net wysiadł....no ale jush naprawili i jestem....od jutra bede sie jush starała spisywać co zjadłam i co spaliłam....tylko ajk na razie to brak mi motywacji do kolejnego etapu odchudzania siem...no ale trudno muszem sobie poradzić jakos...ma ktos na to jakis sposób??
Zakładki