-
oj, Motylq. popieram cerise. aż chce się jeść! (dobrze, że mam śniadanie w żołądku, bo inaczej bym do lodówki pobiegła.) a możebyś zjadła pączka, a normalny obiadek? po co sie objadać słodkościami...
hehe. ja pod koniec 1 klasy gimnazjum codziennie sobie w piekarni kupywałąm świeżą bułkę (10gr jedna) i rogala z czekoladą. to były czasy, i jakoś utrzymywało się to 60 kilo - nie grubłam... jak ja już bym chciałą mieć te wymarzone 45 kg i iść do piekarni na np. ciasto francuskie z serem (żółtym, jak moja koleżanka myślała :P)
zieff.. no ale dość tego gadania, bo rzeczywiście pójdę i dietę szlag trafi. a tego byśmy nie chciały, nie?
trzymaj się Motylq, i reszta dziewczyn także.
idę sobie do szkoły...
ciekawe jak mnie przywitają po tak "długiej" nieobecnośći :P
papa :*
-
Wiecie co? Jak przytyję następne 2 kilo to będzie wasza wina!
-
ehh
Ej wiecie co ? dzisiaj sobie odpuściłam no serialnie ... pierwszy raz od bardzo dawna popuściłam pasa .. az mi sie smiac chce... ja taka super ekstra wytrwalczyni i wpadka hihi :P
Dobra wiec tak:
rano musli 350kcal
w szkole gruszka i kanapka - 200kcal
po szkole :
2 male rogaliki - 100kcal takie maluśkie
pączek - 200kcal
jakies ciastok - 200kcal
i potem pare suszonych owockow -50kcal
i czekoladowe ciacho -300kcal
haha ale zaszalalam .. ale objedzona jestem juz nie jem :P
ale kupilam sobie tych owockow suszonych sa pyszne
-
motylku co za wpadka ? kalorycznie nawet za malo
wiec nie ma sie cyzm nawet przejmowac , ale widze ze y sie nie przejmujesz i bardzo dobrze a nawet mozesz jeszcze spokojnie kolacyjke wsunac bo kalori wyslzo malutko 
pozdrawiam :*
-
a ty tego pączka dobrze liczysz? bo 100 g to jakieś 500 kcal, a nie wierzę że macie takie małe pączusie
i te rogaliki? maślane, jak sądzę - 300kcal na 100g... 
ale ja sie nie spieram - wolno Ci raz na jakiś czas 
buźka!
-
Ja paczki zawsze liczylam jako jakies 250 kcal. Trzymam sie jednej, no moze czasem dwoch tabeli kalorii inaczej oszalalabym, bo rozbieznosci czasem bywaja dosyc duze jak np. z popcornem. W jednej tabeli pisalo, ze ma 150kcal, a w drugiej 350 kcal, a za to jeszcze w trzeciej az ok. 500 kcal. Wszystko bylo podane w 100g. Co by nie powiedziec to jest to "subtelna" roznica...
-
o czym Wy tu rozmawiacie?:P Motylek, nie kuś
-
kuszą, kuszą, ale i tak słodyczy w chałpie nie mam, wiec nie ma czym mnie skusić. zwykle nie latam do sklepu po 22 :P
-
A ja dzis zjadłam mleczny ryż z cynamone i jabłkami....
-
Ten ryż nie dość że świetny jest - tylko ja jak go sobie kupiłam to ryż miałam twardy bo pewnie z niecierpliwienia zjadlam za szybko a tam tzreba poczkeać pare min chyba 
A wcozraj bo tym obżarstwie nie chciało mi się długo jeść a na kolacje sobie zjadłam 1 kromke pełnoziarnistego z serem białym sałata papryka i pomidorem 
I.. do 1 w nocy gadałam z takim jednym chłopakiem z mojej szkoły... boże .... sama do niego zagadałam bo cudem zdobyłam jego nr gg od koleżanki, matko to jeden z największych przystojniakow na całe moje liceum ! i zarazem jes to największy cham , dupek, zboczeniec , materialista, arogant jakiego poznałam w życiu ! ALe ja go lubie
jezu ja niewiem co sie dzieje , módlcie sie zebym sie w nim nie zakochala bo bedzie tragedia ;/ ja kompletnie siebie nie rozumiem - on mi w zywe oczy pisze jaki jest zly , no wiecie pisze mi chamskie rzeczy a ja sie nie moge opanowac zeby z nim nie gadac ! Moze to dlatego ze jestem przyzwyczajona do tego ze na gg chlopcy mi słodza, pisze caly czas jakies *******y no i to nudzi , a on jest inny
niewiem co z tego bedzie - ale jak sie cos wydarzy to Wam wszysciutko opowiem !
Aha i jeszcze słuchajcie - mam dla Was przepis na coś super extra pysznego!!!
Wczoraj wieczorem jak bylam taka pojedzona tymi ciastkami - jakos tak mi sie zachciało gotowac i pomyslalam ze sobie zrobie owsianke na dzisiaj rano
i wygladalo to tak :
Do garnuszka 50gram płatkow owsianych i ze 2 czubate łyzki ptrebow pszennych
Do tego w cieniutka kosteczke pokroilam 2 daktyle, 1 suszona morele, 2 sliwki suszone i nasypalam rodzynek 9 co prawda dosyc obficie:P)
Zalalam to kubkiem mleka ( o,5 kubka mleka pol procent i pol wody )
Zagotowalam
A dzisiaj rano patrze - platki nappecznialy i rodzynki , no w sumie nie wygladalo to za ciekawie - ale to było BOskie !!! takie slodkie po porstu przepyszne nie wyobrazacie sobie.. za takie sniadanie oddam wszystkie paczki świata! serialnie ! wsyztskie ciastka torty kremy .. zaraz sie poplacze ze wzruszenia chyba :P nie no zart 
A dzisiaj wieczorem stanelam na wadze i - 51kg
moj 13 kilogram schudniety ... Boze jak sie ciesze ze mnei omija to jojo ... naprawde martowilam sie bardzo no bo slyszalam ze bardzo wiele osob nawet jak schudnie to potem tyje ... ale same widzicie - jem te 1800kcal i to jest dla mnie teraz duzo ... chyba mi sie zoladek obkurczyl albo cos
Buziaczki kochane
Dzisiaj jak nie bedzie padac to pojde pobiegac!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki