Wątek: Codzienna walka z pokusami sprawia, że jesteśmy silne!

wiecie co ja jutro piernik robie i tez sie boje ze bede podjadala ale jutro to pol biedy najgorzej bedzie w wigilie bo musze kcal zostawic an koalcje sobie a jak mi nie wolno to aj sie anpakuje za 2000kcal do godziny 13, mam andzieje ze nie bedzie zle, musze jakies zajecie sobie wymyslic an wigilie zeby nie myslec oza rciu, jutro ide an zakupy, ubiotre choinke zrobie piernika z mama i anwet jak cos tam podjem to w sumie moge zjesc te 1600kcal ale w wigilie musze miec 1000kcal na kolacje.

Karolcia nie mam pojecia ile maja uszka ale ja za barszczyk z uszkami policze 200-300kcal a zjem moze ze 2-3 uszka do abrszczu, ja salatki jem mimo ze z majonezem, sledzia w smietanie, w pomidorach mniammmmm zjem wszystkiego troche, hehe zebym tylkoz robila tak jak mysle.
JA sernika nie robie, nakupili rodzice czekolad i zrobimy tylko piernik bo powiedzialam mamaie ze za duzo bedzie tego wszystkiego i powiedziala ze moze mam racje, w sumie dobrze ze nie robi snickersa bo nie wiem jak ja bym wytrzymala.



buziaki:*

Mama by mnie chyba powiesila jakbym wyskoczyla z salatka light Juz tyle jej osob gadalo, ze ja mam anoreksje i w ogole to wyczulona jest... Nie pozwolila mi nawet mleka rozcienczac z woda, a kupuje mi 1,5 % I tak rozcienczam...
A teraz 2 godziny smazylam nalesniki na krokiety! Kuzwa my chyba w Wigilie same krokiety bedziemy jesc, bo tego tak duzo Z 50 sztuk wyszlo... A ide zaraz obierac pieczarki i grzybki mielic na uszka
Dokladnie 22 sierpnia zaczelam diete 5 miesiac sie zaczyna, a 20 tydzien. jakos tak to wychodzi
Fuj ale nazarta jestem, bo zjadlam duzo kapusty kiszonej

Kapusta kiszona sie nie przejmuj - same witaminki i minimum kaloriii heh mojej mamie cos odwalilo i kupila 3,2% - to to juz zupelnie do rozcienczania mleko..

ja zjadłam dzisiaj chyba z kilo pekińskiej...:P matko jak to zapycha

a u mnie 26.12 będzie 4. miesiąc się zaczynał... :P

U mnie pierwszego stycznie to bedzie rok... rok od rozpoczecia diety (ktora trwala do maja).
Rok temu bylam taaaka gruba

A ta kapusta mi sie dalej odbija :P
W ogole to ja jutro juz dodaje 200 kcal! OMG jak to szybko zlecialo... Zaczyna sie kolejny etap in my life Nie jestem pewna czy dodawac, no ale najwyzej po swietach bede jechala dalej na tysiaku Zobacze ile waze... Zwaze sie 2 dnia swiat u babci Ehh zeby bylo przynajmniej 48 Dobra mykam dalej mamie pomagac

na pewno będzie 48!!

zazdroszczę... :P

Kapusta jest pyszna hmmmmmmmm
Karola nie martw się, z twoim samozaparciem będzie nawet mniej niż 48
u mnie drugiego dnia świąt zacznie się dopiero ósmy tydzień oj dziewczyny, wy to jesteście wytrzymałe 20 tygodni szok

No kapusta pyyycha
Kochana, napewno bedzie ponizej 48 kg Nie ma innej opcji... ohh jaka Ty musisz byc super chudziutka... moze skombinujesz jakies foteczki ?

Hehheeh ja to was mocno podziwiam - ja najdłużej na diecie wytrzymałm 4 tygodnie. Hehheh ale będę jeszcze próbować!!