-
zazdroszczę wam tych łyżew ja nie mam gdzie chodzić
na zęby narzekać nie mogę
a kawę piję tylko przy nocce przy książkach
Bluefire - świetnie ci idzie, dawno tu nie byłam, ale muszę cie pochwalić
-
no my bylismy dzisiaj na lyzwach ... oO i kurdetak zmarzlam ze jeszcze teraz do siebie nie doszłam wszyscy sie zmarwtili bo rece lodowate cala sie etelepie gdzie wszyscy chodza w t shirtach z korkim rekawem a ja koszulka,golf, gruba bluza ... ech te moje marzniecie ostatnio mnie dobija oO
-
Ale lipa z tym lodowiskiem wyszla - okazalo sie, ze mozemy tylko 45 minut jezdzic wiec nawet sie dobrze nie rozkrecilam wrazenia ogolne: lyzwy fajna rzecz, tylko musza byc dobrze dopasowane (moje byly troszke za duze, a juz nie mialam czasu wymienic, wiec po opl godziny mnie stopy bolaly ), no i jednak lepiej jechac samemu niz z kims, bo na poczatku jak siie odwazylam jechac srodkiem, a nie kolo barierki, to jechalam za reke z kolezanka (bo tak jakos latwiej), no i ona sie przewrocila i mnie pociagnela za soba heh w sumie smiesznie bylo, ale jednak jak jechalam sama to jakims cudem gleby nie zaliczylam juz wiecej teraz kombinujemy, jak pojechac juz prywatnie, nie z wycieczka zorganizowana (z calego miasta byly osoby, ale glownie w naszym wieku, no i co najlepsze z naszej klasy 10 osob az bylo (my sie umawialismy w 8, a tamte 2 to juz z innym gronem sie zgadalo), bo sobie pojezdzimy przynajmniej kilka tur, a nie tak jak dzisiaj tylko jedna
Co do dietki, to dzisiaj w miare, jak na razie jest 1100 az, przewiduje, ze jeszcze 100-150 dojdzie (jogurt bez albo z płatkami). Kalorycznie moze i dobrze, ale w to sie wliczaja slodycze (300 kcal gdzies), wiec dlatego tak srednio. WIem, ze nie moge sie wymigiwac wyjazdem, no ale to jest jedyna rzecz na moja obrone.. No i moze jeszcze to, ze jak byllismy w Mc Donaldzie to nic nie ruszylam (pomijajac to, ze ja tam nigdy nic nie jem, bo nie lubie tego typu dan ) W ogole z cwiczen w domu nici, bo mama ma urlop do konca tygodnia i nie bedzie chaty wolnej, a tak to ja po prostu nie potrafie - z dietka dam jakos rade, po prostu bede robic tak, zeby sie nie kapnela, ze na niej jestem
Dzasmina dzieki za pochwale, ale to sie moglo tyczyc poprzedniego tygodnia, bo w tym jak widac znowu zawalam Ale nie no, wiecej wyjazdow nie planuje, wiec powinno byc dobrze. Heh jak cos to mozecie mi kopa telepatycznie wyslac zebym znowu nie zawalala
Hiphopera a to lodowisko, na ktore chodzisz, to kryte jest chyba no nie? bo na odkrytym z krotkim rekawem jezdzic <brrr> Co do marzniecia to ja mam nieraz to samo, wszystkim wokol cieplo, a ja ubrana grubiej trzese sie z zimna.. Chociaz ostatnio jakos mniej jakbym marzla
-
ty zawalasz! weź nie przesadzaj dobrze jest poza tym spaliłaś na lodowisku i nie tknęłaś niczego w McD brawo!
-
nie przesadzam - po prostu mialo nie byc slodyczy, ale oczywiscie glupota przewazyla nad rozsadkiem, no i pewnie przytyje to, co moze zgubilam przez zeszly tydzien diety znajac swoj organizm wszystko mozliwe.. moze i panikuje, no ale ja juz taka jestem
A w Mc Donaldzie nic bym nie tknela nawet jakbym nie byla na diecie (chociaz przyznam, dzisiaj po lodowisku bylam porzadnie glodna i bylam w stanie wziac od kolezanki troche szejka, ale jak sobie wyobrazilam, co tam napakowali, to zmienilam zdanie), wiec to nie jest sukces. Tylko lodowisko mnie ratuje i spacer do przystanku i z powrotem
DObra, ja zwijam, bo musze zrobic format (komputer juz tragicznie chodzi). Pewnie bede wieczorkiem, jak zdaze wszystko poinstalowac Trzymka i dzieki za wsparcie :*
-
od tego tu jesteśmy
-
ja tam sie wogole do cwiczen nie moge zmobilizowac, ale duzo chdoze chociaz to :P ja jestem taka zmeczona populudnio ze dgzie tu o cwiczeniach... :P
-
a ja ćwiczę już drugi dzień tak jak sobie zaplanowałam
-
ja juz 17 dni cwicze oO coz zazdolna bestia ze mnie !
-
dobra, juz po formacie jestem, szczegol ze komp chodzi gorzej niz wczesniej nie no ale spox, korzystac z neta sie jeszcze da
Ja naprawde podziwiam te z Was, ktore nie dosc, ze dietkuja, to sa w stanie konsekwentnie cwiczyc, a nie sie obijac jak ja
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki