Wątek: daję rady, ostatnie 3 kg :D

na obiadek zjadłam 200 g tej mieszanki warzywnej z Hortexu a do tego parówkę drobiową
i zaraz mi brzuch pęknie bo sie najadłam strasznie

ihihi, mialam sobie zjeść na obiad jakąś mieszanke warzywną, ale wole jakoś jeden rodzaj warzyw zjeść, np. brukselki, jakoś nie przepadam za tymi zmieszanymi
No i świetnie ci idzie, jejku jak ja dawno parówek nie jadlam, musze sobie kupić te Fitnss, nie dlatego że tylko 29 kcal, tylko dlatego że mi strasznie smakują

ja jeszcze nie jadłam tych parówek fitness :P
i nie chce mi sie dzisiaj liczyć tych kalorii :P
ide zjeœć jabłko
potem policze :P

hehe liczenie, to najmniej ważna sprawa
Jaabuuszko..chyba też zjem

zjadłam jabłko i podliczyłam ile narazie wychodzi kcal
wychodzi 468
a ja chyba tylko na kolacje zjem dwie kromki chleba z białym serkiem bo więcej nie dam rady..
strasznie jestem najedzona nie wiem czy to dobrze...
no kurcze zo mam zrobić ??
jak zjem jeszcze na kolacje dwie kromki chleba razowego plus serek kanapkowo- sernikowy.. to wyjdzie cos koło 758 kcal...
a czuję że już więcej nie zjem...
i tak już teraz jestem najedzona
EDIT:
chyba już nic nie zjem.. wziełam krople żołądkowe...
a zapomniałam piszcie na gg 3686865

no już zjadłam ale na siłe
jeszcze pięć ciastek
czyli dzisiaj wychodzi 828 kcal

wiecie co jaka gapa ze mnie
nie policzyłam jajecznicy
i teraz wychodzi mi 1010

ej tylko sie nie zalamuj, takie przekroczenie to nie przekroczenie
jest bardzo dobrze

no tak ale kurcze gapa ze mnie że szook
a mi sie jeszcze ćwiczyć znów nie chce
ciągle namawiam rodziców na orbiteka i coś tam juz lekko sie ruszyło w dobrą stronę ..
zoobaczymy

eh na pocieszenie ci powiem że ja to cwicze chyba w snach...