-
Witam, dzisiaj zjedzone 1085 kcal
Spalone też sporo bo brzuszki,sprzątanie, bieganie po sklepach i rowerek 50 min.Ale po rowerku byłam już padnięta i mokra, podziwiam hiiiii, jak ponad godz,pedałuje.
Nie chcę za dużo i szybko chudnąć, żeby nie było jojo, więc chyba starczy na dziś.
Psotulko , kochanie, nie mam czasu na nudy, ale sama się lapię na tym , że staram się coś szybko zrobić,żeby zobaczyć co u Was słychać :P :P :P Ja z jedzeniem też staram się jeść to samo co mąż, tylko np.zupy zjadam 15 łyżek, ziemniak 1 a surówki więcej.Nie jem słodkiego. Mięso raczej gotowane, bo chciałabym ,żeby to jedzenie było na stałe,a nie tylko teraz na etapie odchudzania.
Kwiatuszku dziękuję za odwiedzinki
Filigree, a u Was nie ma feriii na aerobik
hiiiii, przeczytałam twój pamiętnik i zaciekawiła mnie ta poranna mikstura, tj sok z aloesa, skąd to bierzesz robisz, czy kupujesz w aptece
Dzisiaj Was nie odwiedzę bo siedzi szwagier i czeka kiedy zamienię się z nim na fotele
Ale jutro zobaczę co u Was słychać
Pozdrawiam serdecznie
-
WSPANIALE SOBIE RADZISZ MOJ STARUSZEK LUBI JESC -CO ON DZISIAJ KUPIL - WCHODZE DO KUCHNI JAK GO NIE MA I CHYBA SOBIE NOS BEDE ZATYKAC BY NIE CZUC TYCH ZAPACCHOW POZDRAWIAM CIEPLUTKO
-
Witam,ja już wiem ,że na dziś koniec jedzenia,jak dobrze,że weszlam i policzyłam kalorie
mój jadłospis to
śniadanie - Grahamka 250
Kiełbasa drobiowa 147
II śniadanie 2 kiwi i jabłkoi 80
Obiad
Grzybowa z ziemniakami 102
Pierś bez skóry pieczona 89
Ziemniaki gotowane podsmażane na oleju 120
surówka z marchwi z chrzanem 140
Podwieczorek - 2 gruszki 80
2 sucharki 136
Razem 1144
Gorzej z ćwiczeniami nie lubię sama ćwiczyć ale jak trza, to trza
zaraz będzie 8 min ABS, pilates i na filmie rowerek
Psotulko ,jesteś fantastyczna, dobrze ,że sobie sam radzi, bo mój to tylko naszykuje, tj, ziemniaki, marchewkę poobiera, cebulę pokroi, a resztę mi zostawia. Dziś ugotował ziemniaki, ale jak przyszłam z pracy to już wystygły, bo jeszcze pierś piekłam i musiałam podsmażyć (zresztą chodziły za mną smażone ziemniaki)
Ale faktycznie te zapachy to aż skręcają
Dziękuję za śliczny bez <cmok>
Misialku faktycznie jak nie jiem po 18 to lepiej mi się śpi,czuję się lekka, tym bardziej ,że na brzuchu śpię
-
A najgorsze to gotowanie smakowitości, wąchanie i podawanie innym, a sama musze zadowolic sie jakims warzywem i jeszcze słyszę uwagi......"po sie tak katujesz?". Ale nie dajmy się zapachom
A ja właśnie pocwiczylam ABS, tez wolę teraz cwiczyc w gromadzie
A jakie pyszności jadłaś..........mniam
-
Witajcie!
Filigree, masz rację, najgorzej jest wtedy, gdy robimy jedzenie rodzince, a sami musimy tylko wąchać. Tragedia. A jak by się dopadło i nażarło się, a potem - "co ja najlepszego zrobiłam"?
Wyrzuty sumienia.
Ja właśnie zwiałam z kuchni, by nie żreć.
Bewiczku, jakoś powolutu idą Ci ćwiczenia. I bardzo, bardzo trzeba to pochwalić.
Nie odpuszczaj ich tylko.
Pozdawiam Was cieplutko bo u mnie zimnica.
Dziś rano było -20, a w tej chwili jest już -24.
Papatki.
-
WITAJ BEWICZKU WIDZE ZE MNIE GONISZ Z CALYCH SIL Z TYM ROWERKIEM.
JA JEZDZE TYLKO 1 GODZINKIE ,A NIE JAK PISZESZ PONAD. JESLI CHODZI O MIKSTURE TO JUZ NAPISAŁAM U MNIE WIEC NIE CHCEM SIE POWTARZAC.
ZYCZE POWODZONKA.
-
GDZIE SIĘ UKRYWASZ KOCHANA
ŻYCZĘ UDANEGO WEEKENDU
-
Kochana hiiiii, ja się nie ukrywam , ale czasu brakuje ,przed 16 wracam z pracy , obiadek, pozmywam i na 17,40 basen ( pływanie, sauna),wyszłam z baseny 0 19,30, jeszcze weszłam do sklepu, uszykowałam mężowi kolację i jestem z Wami
Dzisiaj też ładnie dzień zaliczony, jak wróciłam z basenu to z ciekawości weszłam na wagę ,wiedziałam, że po saunie będzie mniej , bo przecież tam sporo wypociłam. I teraz waźę..76,5 kg, ale nie cieszę się za mocno, bo jutro na 16 idę na zjazd rodzinki już uzgodnione co kto przynosi do jedzenia, do tego każda para przynosi flaszeczkę.
Dziewczyny się rwały do pieczenia, ale powiedziałam, że jak torta zrobią to już i tak dużo słodyczy, ciekawe czy posłuchają .
Ale w niedzielę trzeba będzie post zastosować i długi spacer , coby w poniedziałek najzwyczajniej się zważyć i zmierzyć
dzisiaj zjadłam 1 030 Kcal, spaliłam 1 240 Kcal.
Kwiatuszku, w jednej polsce mieszkamy, u nas w nocy było -4 a wdzień odwilż, teraz jest dwa na plusie, ale pada zmarznięty deszcz i na ulicach gołoledz
Filigree, a dzisiaj miałam na obiad 12 łyżek fasolowej i 4 pierogi ruskie , też że zjadłabym więcej ale wiedziałam ,że syn ma przyjść zostawiłam, i faktycznie jak byłam na basenie to zjadł Już mnie nie kuszą
Filigree, widzę ,że też piękne obrazeczki potrafisz wklejać, ja się jeszcze nie zdążyłam nauczyć
Życze milego weekendu
-
DZIELNIE SIE TRZYMASZ GRATULUJE CI KOLOROWYCH SNOW
-
bewiku,nie daj sie na tej imprezie Pamietaj
Zycze udanego weekendu
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki