Wątek: Najwyższy czas pomyśleć o sobie

UDANEGO DIETKOWANIA I WYPOCZYNKU W WEEKEND.

Bewiku Na Twoim suwaku widzę 71 Gratuluję

Witaj Bewiczku!
Widze, ze idzie ci calkiem dobrze, nie robisz strasznej tragedii z wpadek i szybko wracasz na wlasciwe tory . I oto chodzi. Wynik juz niczego sobie i pewnie niedlugo przywitasz szostke na poczatku a to jeszce bardziej mobilizuje. Przesylam pozdrowienia i chyba juz teraz bede czesciej zagladac !! Papa !!

Witaj Bewiku
Dzielnie się trzymasz jak widzę. Basen, dietka- gratuluję Ja zaczynam od jutra, bo dziś to i tak było "do chrzanu" jestem już objedzona delikatnie mówiąc, a jeszcze kusi mnie grill
Pozdrawiam

Dzisiaj, tez bylo nie najgorzej duzo ruchu , bo po sklepach pochodzilam i na targ poszlam ,w kuchni okna umylam, bo po tych deszczach szyby brzydkie, oby tak dalej
Milej niedzieli

Psotulko dziekuje za odwiedzinki i sliczne kwiatki

Ajaka, my tak blisko siebie sie trzymamy

Siba, ciesze sie , ze wrocilas, bedziemy sie polnowac

Malgo , ale zmiana klimatu choc na tydzien , to jest dobry odpoczynek

Pozdrawiam

NIE PODJADAĆ KOBITKI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
To ja sie wyrzekam dobrych rzeczy, a tu czytam, ze pałaszujecie smakołyki, piwa za krzakiem, słodkości no co tu sie dzieje!
Cierpię, zalewam głodek wodą, herbatami których nie mogę juz zliczyć, a tu taki luzik panuje?
No ale i tak bewiku jesteś dobra, bo suwak nie rośnie w lewo he he :P
ania

Aniu, to sa stare przyzwyczajenia i nie raz trzeba zbladzic, ale wazne , jak sie szybko wraca na prosta

Bewiczku - gratuluję , bardzo ładne cyferki na twoim suwaczku, nie masz wyjścia musisz iść tak dalej bo jesteś moja motywacją do działania

pozdrawiam

Oj Luizku,

bo jesteś moja motywacją do działania

, ja mam za duzo pokus, a do tego nie potrafie sobie powiedziec, ze czegos nie zjem .
Wczoraj synus przyniosl ziemniaczki od babci i powiedzial , ze ma chec na moje placki ziemniaczane , a maz sie usmiechnal i powiedzial , ze to lepsze od schabowych, wiec maz tarl ( bo z robota nie sa takie smaczne, a ja skonczylam robic.... ale oczywiscie tez sie nawtrynialam , ale chyba pojda na zdrowie, bo baaaardzo mi smakowaly.
Nawet nie bede wpisywala w SB bo to nie dietetyczne .
Sniadanie bylo fajne, bo szpinak z pieczarkami i jajkami, ale te placki jeszcze czuje , ale dzis juz koniec z jedzeniem, a jutro dalej dietkuje
Ciesze sie, ze waga nie idzie do gory, bo rano wskazuje, 70, 6 kg, a wieczorem 71,2, wiec, musze w tym tygodniu popracowac, zeby waga pod koniec tygodnia wskazywala 70
Milego tygodnia