-
Pieknie u ciebie na plazy -to może dlatego ciebie tutaj nie ma bo plaszczysz tyłek na piachu.
miłego dnia zycze
-
Witaj Siba
Nie pisz, żeś głupia i słaba. Głupia na pewno nie jesteś, a chwile słabości ma wiele z nas. Ja też utyłam
Nie uda mi się pewnie i w tym roku do celu dojść, ale może zgubić, co przytyłam i jescze trochę
Musimy walczyć dalej. Mojej pracy nienawidziłam , efekt jest taki, że nie mam żadnej i czasem mnie to dołuje, ale z drugiej strony nie musze do pracy chodzić. Rozejrzyj się, może coś Ci się uda innego znaleźć ?
Pozdrawiam
-
no coz, widze sibka ze jestesmy w podobnej sytuacji...

tez mnie dopadlo ogromniaste jojo
-
Hej Babeczki !
Fajne jestescie , BEIGNET dzieki za pocieszenie, masz racje nie mozna sie poddawac, chwilowo opamietalam sie na tyle, ze nie obzeram sie , jem normalnie i waga stoi, potem jak minie mi zmecznie po wiosennym kieracie w pracy powoli wezme sie za zmniejszenie ilosci .Misialku to juz tak chyba bedzie , trzeba sie przyzwyczaic i miec duzo ciuchow na rozne figury .Jestem tylko wsciekla na swoja slabosc , no to ze na stres reaguje jedzeniem , ze jem z nudow , i ze nie potrafie nalozyc sobie jednej porcji czegos dobrego tylko jem az prawie nie pekne.
Krysialku-bardzo bym chciala tylek na plzy polozyc , najlepeij takiej dzikiej, zeby mnie ludzie nie denerwowali , ale niestety nie mam kiedy. Nawet dzis w niedziele mam juz dzien wypelniony po brzegi zadaniami . Juz od przyszlego tygodnia to sie zmieni , bo bede do pracy chodzila tylko 4 dni w tygodniu , ale dojdzie wiecej pracy na dzialce, wiec na labe znowu nie bedzie szans
bogda - moze jak sie rozkrece troche to pojezdzimy razem , albo polazimy troche ? Od poniedzialku musze jezdzic do pracy rowerem bo w Sopocie zaczynaja robieniu tunelu pod Grunwaldzka i caly ruch bedzie teraz szedl Niepodleglosci , wiec korki murowane , to ja przesiadam sie na rower. Na poczatu pewnie bedzie mi ciezko, bo kondycha kiepska, ale mam nadzieje , ze to szybko da sie poprawic 
Lece moje drogie, oby mi sie udalo odwiedzic Was dzisiaj wieczorkeim , sle buziaczki !!
-
kochana to teraz będziesz szprycha, nawet 4 x w tygodniu do pracy rowerem to niezły wysiłek + praca w ogródku, nie masz co sie łamać swoimi kilosami, przy takich wysiłkach nawet nie zauważysz jak zlecą.
buziolki
-
PEWNIE ,żE POJEźDZIMY TYLKO TROCHę MUSZę ZDRóWKO PODREPEROWAć.POłAZIć TO JUż MOGę ALE NIE ZA SZYBKO /PRACUJę NAD TYM /,A BARDZO LUBIę SPACEROWAć.
-
Witaj Siba, myśle, że działka pomoze w walce z kiloskami.Moja waga też poszla w gore, bo nie pale i wszystko mi smakuje. Nie chce powrotu do starej wagi.
Musimy zacząć liczyć kalorie, to chyba najlepsza dieta.
Miłego tygodnia
-
Siba, dobrze, że jesteś....Jak zaczniesz sezon działkowy, to polecisz z wagą że ho ho.....Liczę, że pstrykniesz parę zdjęć w plenerze....
-
POZDRAWIAM CIEBIE I NASZE MORZE......BUZIAKI
-
Wszystkiego najlepszego z okazji święta pracy wszystkim zapracowanym dziewczynom
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki