-
Dziękuję, dziękuję.
A wczoraj to prawie mi sie udał ten dzień wodnika. No, bo przecież jogurt naturalny to też płyn. Wypiłam 2 półtoralitrowe butle mineralnej, pół litra jogurtu, 3 kubki kawy, a wieczorem zjadłam bardzo soczyste truskawki i czereśnie (chyba z kilo), to też prawie jak płyn . Wagą się nie pochwalę, bo nie ma czym. Znów jest 9 na początku. Może się za bardzo nawodniłam . No bo w sumie to wchłonęłam ponad 5 kilo płynów wczoraj (razem z tymi owocami) - pewnie cosik z nich jeszcze zostało we mnie.
Ale muszę, muszę tę ósemkę utrzymać. Na urlopik jadę dopiero we wrzesniu, ale za to baardzo będzie intensywny, całe 2 tygodnie w górach i do tego czasu chciałabym wejść do grupy ludzi z nadwagą (BMI < 30) a to w moim przypadku nastepuje przy przekroczenie 85 (oczywiście w dół). A więc 5,5 kilo w 2 i półmiesiąca to chyba nie jest zbyt wygórowany zamiar?
Pozdrowionka - batorek
-
SLUCHAJCIE!!!!!!!WYTRZYMALAM!!!WYTRZYMALAM!!!
To niesamowite!Udalo mi sie!Waga co prawda ani drgnie,ale po takim weekendzie i tak cud,ze jest w miejscu.
Pochlonelam wczoraj hektolitry kawy,wody,coca-coli light,kpktail z truskawek i siadlego mleka,bez cukru-i to on pozwolil mi przetwac,bo jak go wypilam,to zdawalo mi sie ,ze zjadlam ogromny posilek...
BATORKU!!!WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO!!!!Zdrowia szanownego,kilogramkow w dol,ile sobie zyczysz,samych pozytywnych emocji, i w ogole naj....
Krysial,tez ogromnie sie ciesze z tego wyjazdu.My korzystamy z ofert biura INTERHOME,ktory zajmuje sie wynajmowaniem domow i mieszkan na wypoczynek w calej Europie.Teraz wynajelismy dom na Costa Brava 150 m2,5-cio pokojowy ,dla 10 osob,za tydzien placimy za caly dom 2700 zlotych,jak to sie rozlozy na 3 rodziny,to wychodzi nieduzo,trzeba tylko dojechac/jedziemy samochodami/ i jedzonko.Pogoda przynajmniej gwarantowana.
Biuro jest juz wielokrotnie sprawdzone przez nas i znajomych,ostatnio wynajmowalismy na tydzien mieszkanie w Paryzu w lutym,bo sobie zwiedzic chcielismy,a nie lubimy zorganizowanych form wypoczynku.
Paryz jest drogi,wiec za dwupokojowe mieszkanie placilismy cos 1500 zł za tydzien,ale te wszystkie domy i mieszkania sa wyposazone we wszystkie niezbedne rzeczy,czyli naczynia ,garnki,kuchenki,zmywarki,pralki,ekspres do kawy,toster,lodowka itd...,telewizory tez.
W kazdym razie polecam to biuro,na przyszly rok juz sobie zarezerwowalismy dom na Sycylii dla 12 osob/jedzie 9-o to nikt nie pyta/ ,za 2900 za tydzien pobytu.
Rewelacyjne ceny maja na Chorwacji czy we Wloszech.
Ale dosc o tym.
W kazdym razie pojutrze wyjezdzamy,ciesze sie bardzo,choc wizja 2100 km troche mnie przeraza,ale juz nie raz takie odleglosci zaliczalismy.
Bedzie mi was bardzo brakowalo,bo tak mi juz weszlo w nawyk,ze jak mam chwilke czasu ,to zaraz lece do kompa,zeby was poczytac.
Wroce tu 6 lipca,i mam nadzieje widziec same 6 ,7 ,i8 na poczatku,takie do ktorych dazycie,robi sie coraz cieplej,wiec bedzie coraz latwiej.
Zegnam was,do milego,no chyba ,ze jeszcze tu zajrze...
-
Witaj 7 mam nadzieje,ze mnie nie opuscisz
chyba ,ze na rzecz 6
Ogolem 4kg poszlo w kosmos i mam nadzieje ze nie wroci
Czarna rzycze ci milego wypoczynku i szerokie drogi
Zostaw jak najwiecej kilogramow w slonecznej Hiszpanii
Do uslyszenia PaPa
-
Elach GRATULACJE
Ja tak bardzo marzę o tej 7 na początku, ale jeszcze trochę pracy przede mną
Batorku po następnym poniedziałku napewno będzie 8, a te 5,5 chyba możliwe.
Bardzo ci tego życzę.
Dbajcie dziewczyny o swoje kręgosłupy, jak cokolwiek boli szukajcie pomocy, ćwiczcie bo jak główna konstrukcja nawala to ciężko się żyje.
cieplutki pozdrowionka
pa pa szane
-
HEJA KOBIETKI!
WIDZĘ ŻE MACIE SUKCESY!!! BRAWO
TRZYMAĆ TAK DALEJ!!!
SZANE - MASZ RACJĘ TRZEBA DBAĆ O NASZĄ PODPORĘ.DOBRZE ŻE JUŻ MNIEJ KG NOSIMY . POPIERAM ,ĆWICZMY!!!!
-
Chętnie i ja się przyłaczę do WAs Mam 47 lat (skończylam 21go ) i ........no trochę podjadlam sobie slodyczy z tej okazji i waga od razu w górę aż z 2 kg a tyle prawie mialam mniej po 10 dniach Teraz znowu zaczynam uważam też, ze dobrze jest dzielić się uwagami, bo to pomaga
Szkoda, ze znowu gdzieś "wcięlo" moje posty wcześniejsze sporo wydaje mi się napisalam i o diecie punktowej i o tym jak działały na mnie truskawki w ubiegłym roku (zeszczuplałam przy stosowaniu również diety aż 12 kg, waga stala i stała aż wreszcie się ruszyla w dół właśnie po nich) no i o tym jak dzialają również lody (przeczytalam o tym właśnie gdzieś tutaj)
Myślę, ze gdy będziemy się wymieniać uwagami - na pewno się nam UDA
Aha, zapomnialam dodać jeszcze, ze obecnie waże aż 84 kg zNowu przy 152cm wzrostu, chcialabym ważyc przynajmniej jakies 52 kg Bylabym wtedy niezmiernie szczęśliwa)
-
Witam. Co prawda 40 jeszcze nie przekroczyłam (za rok) ale zbędnych kilogramów mam przynajmniej z 10. Próbowałam już na wiele sposobów ale efektów nie widać. Przez jakiś czas brałm granulki homeopatyczne i nawet udało mi sie schudnąć lecz później znowu przytyłam . Wiem , że jak teraz nie pozbędę się zbędnych kilogramów to później będzie jeszcze gorzej. Moim największym wrogiem w odchudzaniu są słodyczne, czasem potrafie przez kilka dni nie zjeść nic słodkiego. Ale jak mnie coś napadnie to wciągu jednego dnia nadrobię te kilka dni wyrzeczeń. :P
Będę tu zaglądła może znajdę jakieś dobra rady i dla siebie.
-
RAzem zawsze łatwiej
Jesli się będziemy wzajemnie podtrzymywać na duchu......będzie nam łatwiej
POdoba mi się to co napisano na stronie głównej: za każdy odmówiony smakołyk wrzuć zlotówke do skarbonki Na pewno będzie to nas w jakis sposób mobilizować
-
witam was
Dziewczyny ,jestem w tak zapyziałej dziurze ,że nijak nie moge dostać sie do kompa
wreszcie po wielodniowych poszukiwaniach znalazłam ....
A wiec Jolmira Kiki,mamy podobny problem,a teraz lato ,owoców słodkich mnóstwo
czymajcie sie od nich troszke na dystans --za dużo w nich cukru
Troszke -na smak i na witaminki ---zapominamy o objadaniu sie.
Pamietamy o dniu wodnika w poniedziałek myśle ,że truskawki ,jagody zaliczamy co??/
przeciez niedługo sezon sie na te dobroci skończy
We wtorek każda staje na wage.------Może jest tu ekonomistka ,która by liczyła i ewentualnie kijem te ,które nic nie zrzuciły????
Narazie bo mam kawał drogi do chaty a jeszcze musze was poczytać.
Te 2 tygodnie będe z doskoku ,zmieni sie jak wróce do domu.
na pocieszenie jest to ,że tu za godzine 2 zl---taniej niż z domu.
pozdrawiam was i do napisania
-
witajcie
-Dziewczyny oczywiście trzymajcie :P :P przepraszam
Szane,gratuluje wytrwałości,Ellach też ci gratuluje 4 kg!!!!!matko czy bardzo sie głodziłaś?????? ale ci zazdroszcze,chciałabym mieć twoj charakter.
Ty jesteś wyższa więc tak u ciebie nie widać
Batorku ,to napewno woda --nie pij aż tyle tak za bardzo nie warto sobie rozciągać żołądka Do sklepu to idż ,tylko słodkości omijaj ,raczej zrób sobie spacerek
do tego na koniec miasta . :P :P :P do sklepu w którym cie nie było. ,pooglądaj fajne ciuszki to też mobilizacja . :P
Czarna jejku droooooogo i daleko ale korzystaj i opowiadaj jak było
tam będziesz balowała to samo sie schudnie a dzien wodnika będziesz miała codzień
tylko troche hamuj z napojami wyskokowymi te puste kalorie tuczą.
a może tam tez znajdziesz kawiarenke???? i pochwalisz sie nam ze swoich sukcesów.
no teraz to już musze lecieć na zakupy .
pozdrawiam was serdecznie no trzymajcie sie szczuplutko
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki