-
HEJA, kobiety,co u was tak spokojnie ostatnio?
Żadnych relacji,większość wpisów to wpadki. Co się dzieje? Lato tuż,tuż.Czy mierzyłyście kostiumy kąpielowe?
KRYSIAL- dużo zjadłaś tych truskawek?Mam problemy z wypróżnianiem,może to by pomogło?
-
Witajcie kobitki
od rana wchodzę na forum, poczytam i wychodzę. Nie mogę zmobilizować się do pisania.
Wpadłam jakiś taki idotyczny nastruj, że najlepiej wychodzi mi chlipanie po kątach.
Wychodzi na to, że jestem pracocholik , jak nie mogę nic robić to mi źle i smutno.
I pomyśleć, że czasami marzyłam, że fajnie by było tak totalnie nic nie robić jakiś czas.
Ma człowiek głupie marzenia.
No i zaczęłam marudzić, taka ze mnie psia skórka, towarzyska osóbka. Wrrrrrrr.
Krysial wyobraź sobie , że u nas w okolicy nigdzie nie można kupić kurzych łapek
Wysłałam mężowskiego i wrócił z niczym, o przepraszam, z pretensjami że mam za duże wymagania, bo w sklepach patrzyli na niego jak na wariata , i takie tam dywagacje.
Zdziwiona jestem okrutnie, ale nie pozostaje mi nic innego tylko mu uwierzyć.
Chyba zlecę zakup synowi i niech przywiezie dużo, to zamrożę i będę mieć na zapas.
Chyba można mrozić
Batorku życzę wspaniałych wrażeń i doskonałego humorku na planowanej wycieczce. Przyznam ze wstydem , że ci zazdroszczę
Elech jak ci idzie odpracowywanie
Aneczko ja mam sposób mało dietetyczny ale w 100% skuteczny : przed samym spaniem zjeść około 100g (lub więcej) suszonych śliwek najlepiej tych kalifornijskich.Następnego dnia po obudzeniu wypić parę łyków wody (najlepiej niech stoi przy łóżku i pić zanim się jeszcze dobrze oczy otworzy). "Rewolucja" gwarantowana
Czarna co u ciebie
Bardzo wam wszystkim kobitki dziękuję za słowa współczucia, pocieszenia i dobre rady
Pocieszam się tym, że nie muszę tych trzech miesięcy przeleżeć na wyciągu, mogę być we własnym domciu, mogę trochę łazić, no i siedzieć i klikać z wami
Mam jednak duuuuuużo szczęścia
Cieplutkie pozdrowionka
szane
-
witam
nie wiem co sie dzieje ,ale posty pisane na sucho znikają --przy włączonym
za dużo kosztuje
Batorku więc pisze jeszcze raz Twój mąz choruje ,bo jest po prostu niedożywiony
miałam to samo a dzisiaj nie pamiętam ,że chorowałam na arytmie.
Oczywiscie ,że w tłuszczach najwiecej przyswajalnych witamin i mikroelementów
Jesteśmy drapieżnikami [trudno] więc podstawą naszego odżywiania jest tłuszcz.
Co dawniej babcie dawały choremu????? czym po wojnie leczono szkorbut???
warzywa i owoce taaaaak ale mało ok 05 kg na dobe
więc zapamiętaj nie lubimysłodyczy ,mąki i owoce ograniczamy[rozpychają brzuch.
Szane ,kochana --ja łapki to tak z lenistwa bo nie lubie gotować ale zapewniam cie ,że nogi wieprzowe są o niebo cenniejsze ,golonka [te tłuściutkie skórki ,boczuś,
wieprzowe podroby .Więc nie zawracaj sobie głowy lapami
U nas są tanie a mnie wieprze sie znudziły a musze też klej ,bo byłam zagrożona
osteoporozą .
Teraz pamiętaj żadne ofraniczenia kaloryczne co do tluszczy ,narazie będziesz miała na nie większy apetyt ,bo organizm sie przebuduje.[oczywiscie bez przesady]
nie przytyjesz a nawet troche schudniesz bo cie będzie czyściło.Tylko nie mieszaj
chlebusia troszeńke.
a więc weż sie za siebie bo lato sie zbliza i musisz troszke na słońce wystawić
nożyska . narazie
-
jeszcze ja
Witam cie Aneczka taka byłam zakręcona ,ze zapomniałam o tobie
Przeczytaj jak wyżej a jak sie obawiasz tłuszczy to mnie truskawki przeczyściły
ale szane ma racje śliwki też są dobre
Ja nie mam problemów na tłustej diecie ,problem jest tylko w tym ,że ja
lluuuuubie za dużo . po za tym w lecie zawsze grubieje bo przesadzam z owocami
pozdrowionka
-
Batorku
Jakie Batorku robale widzisz???,a jaką masz klawiaturke????
AĘ też mi nie zawsze wychodzi ,ale to nie konkurs polonistyczny.
chociaż coraz szybciej ucze sie pisać bo te łącza są za drogie a moje uzależnienie od kompa musze leczyć jak i łakomstwo
Zjadłm dzisiaj nadprogramowy pasztecik
Po prostu zapomniałam sie już sie cieszyłam ,że dzionek zakonczyłam 950 cal
a tu przypomnialo mi sie ,że jak wróciłam ze sklepu to ucałowałam i to
porządnie ok 100 g pasztetu!!!! niby na zdrowie ale to już wyszlo ponad 1300
-
700kcal i na tym zakonczymy dzisiejszy dzionek :P
Niestety nie wysililam sie dzisiaj na dzialeczce no ale pomachalam z 15 min przed telewizorem i moze jeszcze troche przed snem
Krysial te moje 2000 nabilam sobie placuszkiem drozdzowym i dalej uawzam, ze warto bylo taka zdrade napewno bede popelniac raz na 2 tygodnie.
Zrezygnowalam z batonikow, cukiereczkow czekoladowych cukrowanych herbat i wcale mi ich nie zal ale drozdzowka to co innego
Pierwszy raz w zyciu licze kalorie i jak do tej pory jest to najprzyjemniejsza dieta jaka stosowalam. Od 6.06 schudlam juz ponad trzy kg, srodowy wpis -1kg dotyczyl tygodnia.
Jak narazie nie chodze glodna wiec mam nadzieje, ze uda sie powalczyc az do skutku.
pamietacie o dniu wodnika
moze tym razem sie uda :P
-
Dziewczyny moje!
Zyje ,ale czasu nie mam ni cholery na pisanie.Do poniedzialku tak.Zajrze do was w poniedzialek albo jutro poznym wieczorem,nie objadajcie sie,ja tez sie postaram.Ufff...jak ciezko....
Do zobaczyska.
MYSLE O WAS CALY CZAS.
-
witam
Ellach -to na jakiej diecie jestes ?? 1000 cal??? Ja niby też
ale już sie wstydze wieczorem piekłam kotlety na jutrzejszu wypad za to dzisiaj ćwiczyłam podwójnie
Gratuluje zazdroszcze ci ,bo ja chyba bede musiała sobie szczęke zasznurować Oczywicie ,że pamietam o płynnym dniu ,już ze złoci pije ochydnš zielonš herbate ---Jutro pokuta dzisiaj już dojechałam do 1450 kal mnie tyle nie odchudza ,bo mam naprawde zwolniony metabolizm.
dobranoc dziewczyny narazie nie bierzcie ze mnie przykładu
-
Czarna
A tosmy sie spotkały Jeszcze twój rocznik nie śpi???
-
Ale zimno
Jak tam mija wam dzien bo u mnie kiepsko.
Plany byly ciekawe ale moje latorosle pokrzyzowaly je. Pojechali sobie w gorki powspinac sie i tak sie zatracili w tej przyjemnosci, ze uciekl im ostatni autobus. Zaalarmowany tatusiek pojechal z odsiecza a poniewaz towarzystwo jest liczne to mamuska pilnuje ogniska domowego
Ale to nic mam jeszcze troche czsu do ich przyjazdu to moze skusze sie na jakies wygibasy przy tv bo nadal przychodzi mi to z trudem.
Szane dlatego tak bardzo ci wspolczuje, mnie boli odcinek szyjny i ramiona. Przez moje zaniedbanie dochodzi do zesztywnienia stawow a jeszcze na domiar zlego przyjmuje pozycje taka w ktorej bol jest mniej dokuczliwy.
Mysle, ze jest to chyba najwazniejszy powod dla ktorego powinnam schudnac i rozpoczac systematyczna gimnastyke.
Musze powiedziec ze twoje wypowiedzi bardzo mnie mobilizuja,potrafisz dostosowac sie do tak trudnej dla ciebie sytuacji i szukasz rozwiazan, a ja tak jak pisalam przyjelam pozycje w ktorej nie boli i chodze pochylona jak stara babcia
Ale z tym tez juz koniec, postanawiam codziennie rano robic jakies cwiczenia na proste plecy /tak bez przesady to na poczatek z 5 min wystarczy/ i za tydzen powiem wam czy jest jakis efekt
Krysial ja staram sie zamykac diete w 1000kcal i jak do tej pory udaje mi sie, nie biorac pod uwage 2 wpadek
Jem dwa posilki dziennie jeden okolo 12 a drugi 16-17. Nie sa to jakies postanowione godziny posilkow, poprostu od dwoch tygodni jakos tak wytrzymuje i nie mam problemu.
Uff tak sie rozpisalam, ze nie zdaze pocwiczyc przed powrotem moich orlow lece juz PaPa
Jutro dzien wodnika
Powodzenia
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki