-
Ledwo wstałam a już myślę o jedzeniu . Lecz postanowiłam, że dzisiaj wytrwam "wodnika"
Tylko zastanawiam się czy "wodnik" musi być rygorystyczny tzn. tylko płyny
Czy może być koktail truskawkowy na maslane Bo na samej wodzie mineralnej i herbatce to ja raczej nie wytrzymam, przecież dzień jest taki długi
Powodzenia i wytrwałości
-
Pewnie ktoś mnie okrzyczy, ale myślę że koktajl może być.
Umawiłyśmy się na płyny , nie na samą wodę
Na wodzie napewno bym nie wytrzymała, nawet nie próbuję
Powodzenia
-
Szane, dziękuje ta wiadomość podniosła mnie na duchu odrazu mi lepiej
Pa , Pa :P
-
Cześć, to ja.
Jokojamamokojoto - bardzo mi sie podoba, aby dietę nazywać stylem życia. Przecież, jak już gdzieś tu pisałam, nie możemy wrócić kiedyś do naszych starych nawyków żywieniowych - przecież one były fatalne i to właśnie dzięki nim (a raczej przez nie) mamy tu i tam pewne nadmiary. Piszesz o niełączeniu białka z węglowodanami. Ja z kolei słyszałam o niełączeniu węglowodanów z tłuszczem, więc różnie mówią. A czemu to niełączenie (jakiekolwiek) miałoby być drogie? Drogie to może być ograniczenie węglowodanów - wszak chleb czy makaron jest tańszy od mięsa. Ale stwierdziłam doświadczalnie, że na mnie ograniczenie węglowodanów działa. Mam taki programin w excelu, który podaje (i sumuje) nie tylko kalorie, ale również BTW (białko, tłuszcz, węglowodany). Mogę pochłonąć nawet do 1800 kcal - jeśli jest tam mało W, a dużo B - to mi ubywa. W proporcji odwrotnej - przy 1300 - przybywa.
Szane - dzięki za informację o koktailu - na śniadanko zjadłam jogurt naturalny bez cukru (to przecież płyn jak licho), ale potem koledzy mnie namówili na truskawki. Ale myślę, że skoro można truskawki z jogurtem jako koktail to najpierw jogurt, a potem truskawki luzem to prawie to samo
I życzę wszystkim wytrwania - batorek
-
Dzien Wodnika mija spokojnie
Ja w tym dniu ograniczam sie do samych plynow tj. herbata czerwoma, zielona, woda mineralna, mleko 0 lub Kubusia jak burczy mi w brzuchu
Jak nie mozecie wytrzymac z glodu to mysle ze owoc nie bedzie przestepstwem a i tak bedzie to swietny wstep do Wodnika
Napewno w ktorys poniedzialek uda sie przezyc tylko na plynach ale na wszystko przyjdzie czas.
Mysle ze nie powinno sie rozpoczynas diet od rygorystycznych postanowien na starcie bo zazwyczj efekty sa krotkotrwale a my mamy jeszcze troche tej drogi przed soba
Jutro mija dokladnie miesiac od rozpoczecia zdrowego stylu zycia, wieczorem po wadze dzm znac o efektach
Dobrej nocki Do napisania PaPa
-
OLA!!!!!
Witam was moje kochane kobitki.Witam wszystkie nowe kolezanki.
Jestem juz,wrocilam,aaaale bylo cudnie.
Cieplo jak diabli,slonecznie,pieknie.....Zal mi du...e sciskal,ze musialam wracac.
Po wejsciu do domu zaraz pobieglam na wage,glodna i wymeczona po tych 2500 km,i co???/
przytylam kilogram... chyba sie pochlastam...Ale wszystko wam opowiem jak to bylo.
BO to bylo tak,ze w tym upale nie chcialo nam sie w ogole jesc,tylko pilismy,za to ok.23.00, jak temp. spadala do 27 stopni ok. czulismy wilczy glod i zaczynala sie biesiada do 2-giej w nocy ,i jak tu nie przytyc...
No co ,mialam nic nie jesc???
Teraz dopiero musze sie wziac,a tak liczylam na te Hiszpanie...
Ale nie zalamuje sie,bylo tak cudownie,ze nawet ten kg nie popsuje mi wspomnien.
teraz padam na ryjofon,ale musialam tu do was zajrzec,a chce jeszcze poczytac zaleglosci,zatem dobranocka,napisze jutro.
Cholera,ciesze sie,ze jestescie,to tak jakbym wracala do przyjaciol.
-
Drogie Panie
tutaj kwiatek dla Was ,a dla mnie baty!!!
Dzien rozpoczelam od....tortu urodzinowego....nie,nie mojego...ale jadlam go tak mniej wiecej do 12 w poludnie.
Jestem cienka jak ta wiezienna zupka (moja wola,nie figura!!!) szkoda slow!!!
Ide czytac Harry Pottera,a Wam polecam ten dowcip(klik na link i dobrej zabawy)[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Duza buzka
-
Witam, nareszcie nowy dzień :P
Udało mi się przeżyć dzień wodnika na samym "mokrym" jeszcze nigdy nie wlałam w siebie tyle płynów, zero stałych pokarmów.
Ale w moim przypadku nie był ten dzień tak mało kaloryczny, tzn. jak zliczyłam te wypite soki, koktajl truskawkowy i kawę z mlekiem to wyszło mi prawie 700 kcal.
A dzisiaj obudziłam sie z takim pragnieniem jedzenia, że jak tylko wyszłam z łazienki to wypiłam resztę wczorajszego koktajlu
-
Dzień "wodnika" zaliczyłam według siebie konkursowo
Czerwona herbatka i kubeczk (jeden ) maślanki na obiad.
Jestem dumna jak paw i nic mi tego wspaniałego nastroju nie odbirze
Dobra dość tych przechwałek.
Witaj Czarna cieszę się , że masz piękne wspomnienia. Nad resztą popracujemy razem i też będzie pięknie
Joko czy ten tort był naprawdę taki dobry
Kiki gratulacje, przecież to twój pierwszy raz wielkie brawa a 700 kalorii to połowa tego co normalnie (no około) więc skacz z radości
Pozdrówka dla wszystkich
Czekamy na wieści od pozostałych "wodników"
-
Kiki gratulacje nie patrz na te 700kcal
bardzo sie ciesze ze wytrzymalas razem z nami
Joko kwiatki sa super a tort mam nadzieje ze byl pyszny
choc zycze ci zeby w najblizszym czasie nikt nie obchodzil tortowych urodzin
Do zobaczenia wieczorkiem
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki