Wątek: odgrubianie to w Nowym Roku wezwanie

BROWO ''PO 40''-STKI ŚWIETNIE WAM POSZEDŁ DZIEŃ WODNIKA!!!
MOŻE I JA KIEDYŚ SIE SKUSZĘ?
POZDRAWIAM
ANECZKA

Aneczka witamy i zaprzaszamy

Bylo 83 jest 77 bedzie 58

Nie wiem jak to sie uda ale za to jak ladnie brzmi

Dobrze, ze juz po Wodniku bo cos kiepsciutko wczoraj bylo i nie moglam sie doczekac ranka zeby cos przekasic ale 1000 utrzymany
Szane gratuluje mam nadzieje ze w przyszlym tygodniu tez nam sie uda
Powiedzcie mi czy liczycie ile dziennie zjadacie tluszczu tak przyszlo mi teraz do glowy jak przeanalizowalam sobie co zjadlam.
Nie przekroczylam 1000 ale tluszczu w tym jedzonku to bylo dosc sporo
Batorku ciekawe czy dalas sie skusic

Do jutra kobietki PaPa

Wstałam bardzo wcześnie aby móc sie dodtać do komputera przed dzieciakami. , przez dwa dni nie działał i wszyscey chcą to nadrobić
Małzonek za drzwi a ja na forum
Fajnie móc tak porozmawiać bez wychodzenia. Czytanie Waszych wypowiedzi jest naprawdę mobilizujące. Dnia wodnika co prawda nie wytrzymałam ale wczoraj nie było żadnych dodatkowych przekąsek :P , a dla mnie to już sukces

papa, do jutra

Dałam się skusić dałam bum bum (tu w pierś się biję), ale tylko na rybkę, pory i sałatę , no i po tym mikrym obiadku byłam jeszcze bardziej głodna niż przed. Ale poprzestałam na truskawkach, a potem poszliśmy do kina, co mnie uratowało przed rzutem na lodówkę, a po kinie to już mi przeszło i na kolację wypiłam już tylko ten dziecinny soczek, com go wczoraj nabyła. I tyle. Czyli prawie dobrze, a waga dziś o poranku, na golasa, po depilacji (czytałyście posta o ważeniu) - 89,5.
Elach - ja nie zliczam tłuszczu, staram się tylko, aby to była raczej oliwa niż co innego. Tłuszcz jest przecież niezbędny do życia i całkowicie się go wyrzec nie da. No i nie ograniczam się do 1000 kcal, bo to jest dla mnie katorga. A w końcu od połowy kwietnia te 5 kilosków papa. I oby to było żegnaj, a nie do widzenia.
Pozdrowionka - batorek

Witam was dziewczyny
Otóż od soboty nie moge dorwać sie do komputera ,tak jak pisałam ,
w tej mieścinie ,nie dosć ,ze daleko to jeszcze w soboty i niedziele -nieczynne
wczoraj przyszłam po 19 stej -za póżno
Szane --jesteś wielka -napewno zaczne liczyć po twojemu ,ale jak wróce
bo tu tak niezupełnie wypoczywam ,gdyz ogród wielki a i domowych obowiązków dużo.
Tutaj mam mniej czasu dla siebie to i ta matematyka dietetyka
Dzień wodnika - wstyd mi -przesadzam troche z czereśniami.
no i waga 70 tyle pracuje i nic ..
Batorku masz racje z tymi warzywkami ale one mnie też tuczą--fasolka ,kalafior
--jeszcze z bułeczką i masełkiem
Batorku jak było mnie za tydzień czeka podobna imprezka ,w sukienke jeszcze nie wlazłam pójde w czarnej.
Kiki witam,wierze że ci sie uda , czując nas za swoimi plecami będzie większa mobilizacja.
dobrze ,że Twoj staruszek wyszedł-to choć przez chwile jesteś wolna i możesz poszaleć
Ja nawet cwicze w samotności --nie cierpie komentarzy brzuchaczy :P :P :P
Dziewczyny w tej kawiarence ak gwarno ,,ze niesłysze co pisze
Ellach -ja licze tłuszcze,bialka i węglowodany---dla mnie to jest ważne ,gdyż staram sie odżywiać optymalnie .---Tłuszcze są bardzo ważne --
Powinnam ograniczyc do 70-80 g ale niestety często wychodzi mi ok 110- 120
narazie pozdrawiam was --za 2 dni napisze -[zeby to było bliżej ]

Dziewczyny ,ale w dzień wodnika truskawki mogą być????
tyle w nich wody a pomidory,jagody?.
kurcze może by tak dzień owocowy?????---coooooo?

Czolem Krysial ubawilas mnie serdecznie
chyba nie chcesz zeby Wodnikowi truskaweczki stanely w gardle
Masz swietny pomysl z dniem owocowym tylko nie wiem czy wytrzymam , chyba sprobuje dopiero wtedy jak moja waga zacznie sie buntowac.

Batorku gratuluje efektow ale mam nadzieje, ze w nastepny poniedzialek dolaczysz do nas

Do jutra PaPa

Hej kobitki co tu tak cicho

Pochwalę się, wczorajsze badanie dały pozytywnie wyniki. Stan mojego kręgosłupa poprawia się. Jestem w cudownym nastroju, nawet kolejna burza mi go nie popsuje

Narazie pa pa

dawno mnie nie było..ale nie mam się czym chwalić...choć cieszę się z Waszyc sukcesów!! tak trzymać!!