witajcie
Psotułko Ty jednak jestes niezrównana
nie wiem co tu zrobić ,żeby nie chcieć jeśc -jak widzisz
nie tylko ja preferuje diete Bonda ,ciemno nie widać - kalorii też :P
Barowa też fajna -ale nie mam wokół siebie chętnych sponsorów.
Gdzie oni sie ostatnio ukrywają?
Filigre z tą chńszczyzną to bym nie ryzykowała -bo od czasu do czasu fajnie jest coś
rzucić za drabine --nawet jak jest to mała ilośc
Luizek -męska dieta fajna ale zwala z nóg ,chyba ,ze z fajnymi zakąskami.
a co do tych litrów wody trudno mi sie przemóc-ja chyba nawet litra płynów nie wypijam .,a ta Twoja koleżanka odchudzona tez tyle pije????
Jestem ciekawa czy ją jojo nie dopadnie bo troche za szybko schudła .
Księżniczko -no i słusznie -bo po takiej dawce zdrowej energii
człowieka nosi -coś by sie działało zrobiło podrzazniło -całkiem zdrowa reakcja
To nie to co po zdechłych sałatach -siedzi sie i myśli co by tu zjeśc
aby nie było widać --to jest chore
Batorku
Bewik - pozdrówka i juz sie ciesze na spotkanie .
Zakładki