Strona 404 z 663 PierwszyPierwszy ... 304 354 394 402 403 404 405 406 414 454 504 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 4,031 do 4,040 z 6624

Wątek: odgrubianie to w Nowym Roku wezwanie

  1. #4031
    BeataŒ jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-05-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    0

    Domyślnie

    Krysial - do sylwestra kawał czasu, jak się teraz zaprzesz to do świąt możesz schudnąć siedem kg. Chudnąc tylko pól kg tygodniowo. Spróbuj.
    A ja jakbym chudła kg tygodniowo to bym schudła 14 kg to już bym była prawie w domu, kurcze, jak sobie to uświadamiam to jeszcze bardziej chcę się odchudzać.

  2. #4032
    agentka81 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    29-12-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Pozdrawiam serdecznie

  3. #4033
    hiiiii jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-01-2006
    Mieszka w
    Piła
    Posty
    85

    Domyślnie

    WITAM SERDECZNIE

    WPADŁAM TYLKO NA 2 DNI , ALE NIEDŁUGO BĘDĘ NA STAŁE W DOMKU.
    ŻYCZĘ SUPER DIETKOWANIA I SAMYCH SUKCESÓW.
    PRZESYŁAM DUŻO POZYTYWNEJ ENERGII I ŚLE GORACE POZDROWIENIA
    BARDZO ZA WAMI TĘSKNIĘ I CZĘSTO O WAS MYŚLĘ..



  4. #4034
    julisia42 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-08-2006
    Mieszka w
    Białystok
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dzięki za pozytywną energię ,ja też bym chciała do sylwestra schudnąć 7kg ,chociaż w tym roku będę go obchodziła prawdopodobnie w pracy, ale minus 7kg sie przyda
    Pozdrawiam

  5. #4035
    matkamafii jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-07-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cześć Dziewczynki koniec z wakacyjnymi wojażami, czas się zabrać do roboty. Co prawda dziś jestem mało przytomna, bo w nocy wróciłam z Warszawy po kilku dniach niezłego imprezowania- ślub braciszka, a rano do pracy musiałam się pozbierać. Od jutra ostro zabieram się za robotę, bo cały wrzesień to oprócz uczenia przygotowywanie ton niestety często bzdurnych papierków. Przyjechało ze mną też ociężałe brzuszysko, bo jak tu się oprzeć tylu znamienitym półmiskom i napitkom Dlatego zgodnie z zapowiedzią biorę się ostro za siebie i liczę dokładnie kalorie, muszę też pomyśleć o zwiększeniu aktywności. Krysialku ogromnie się cieszę, że mamy jakąś szansę na spotkanie, daj znać jak coś będziesz bliżej wiedziała. Pozdrowionka

  6. #4036
    Awatar misiala
    misiala jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    14-11-2005
    Mieszka w
    Toronto
    Posty
    1,291

    Domyślnie

    krysialku,no to na powaznie bierzemy sie do roboty, a na sylwestra bedziemy laseczki
    pozdrawiam

  7. #4037
    bewik jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Bielawa
    Posty
    2

    Domyślnie

    Krysialku
    za oknem ,żabami chlusta --juz widze koniec roku sylwester -a ja ani deko w całym roku nie schudłam:
    Ja podobnie, jak stanęlam na tej 70 to ni w zab w dol nie chce ruszyc, ale cos trzeba pomyslec, zeby chociaz jeszcze z 5 kg zgubic ,......ale jak to ciezko, teraz taki pyszny wysoko kaloryczny winogron jem, bo przed chwila kupilam prawie 2 kg

  8. #4038
    krysial jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Głogów
    Posty
    722

    Domyślnie

    witajcie
    dzisiaj troche zaspałam przy telewizji -więc teraz dopiero kompa otworzyłam
    bo długo teraz nie zasne.
    Beatko -gdybym chociaz kilo miesięcznie -to byłby sukces -a właśnie do południa udało mi sie nic nie jesc -tylko piłam a popołudniu kolezanka z plackiem przyszła
    i byłby to pryszcz ale wieczorkiem zjadłam cały obiad -no i nie jestem z siebie dumna
    Julisia wszystkie mamy taka nadzieje -ale chyba faktycznie trzeba by nam jadaczki zadrutować
    Bewik -holibka dobruteńki ale myśle już ,że jakby zrobić sobie dzień winogronowo -pomidorowy -to chyba byłoby niezłe płukanko
    bo ja pomidorowa tez jestem niesamowicie -a próbuje powodnikowac i jakoś mi nie wychodzi -a te owoce dosyć moczopędne --co o tym sądzisz?
    Matkamafii -napewno ci dam znać zwłaszcza ,ze będe napewno tez w Gorlicach.
    Misialku, -no cóż po to tu jesteśmy a moja bratanica pytała mnie sie co dziewczyny
    W Polsce jedzą ,ze takie szczupłe .
    Ja powiedziałam ,że jedzą naturalne proste jedzenie -bo mało kogo stać na
    szybkościowe niezdrowe dania --no i nie poruszaja sie za byle czym samochodem tylko w większości na pieszko i chyba troche w tym prawdy jest.
    agentka -witaj -zawsze mam problem z odnalezieniem twojego wątku -
    bo w pamiętnikach was mnogo
    hiii -wiedziałam ,ze wpadniesz -zawsze tu coś ciekawego sie dzieje
    dziewczyny złotymi myślami rzucaja -więc jak tu nie zajrzeć

  9. #4039
    Aganna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-10-2004
    Posty
    9

    Domyślnie

    ,
    Krysialku
    bardzo tu widzę bojowe nastawienia do diety, rzeczywiście jakoś tak niebezpiecznie blisko zrobiło się do sylwestra. Ale ja mam już chyba za sobą emocje typu schudnąć do sylwestra.Jakoś zawsze po takich bojowych deklaracjach udaje mi się tylko utyć, teraz cieszę się drobiazgami.
    Ustaliłam plan żywnościowo-ruchowy itego się trzymam, nie myśląc ile to ja teraz do tego a tego dnia scudnę.
    I jakoś mi się to przez wakacje sprawdziło.Więc nie będę nic ulepszać, bo mogłabym niechcący zepsuć.
    Moja zaprzyjaźniona pani psycholog powiada, że skutecznie schudnąć można tylko mimo chodem i przy okazji. Zrywów już miałam wiele i efekty żałosne, więc teraz próbuję inaczej.
    Ale nie chcę nikogo zniechęcać, będę dopingować i trzymać kciuki za każdy zgubiony do sylwestra kg.
    U mnie nadal baaardzo wieje, ale właściwie tak się do tego przyzwyczaiłam, że jak trafi się dzień bezwietrzny to jest jakoś dziwnie.
    Wiatr jest tak silny, że mam nadzieję, że wszystkie dostaniecie łyk jodu.Pozdrawiam

  10. #4040
    BeataŒ jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-05-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    0

    Domyślnie

    A ja znam wiele osób, które skutecznie schudły, choć znam kilka, które nie.
    Nie można generalizować, Aganna przecież włożyłaś spódniczkę, która była za ciasna.
    Mamy gorsze i lepsze dni, ale nie można sobie odpuszczać, bo to właśnie powoduje, że nie chudniemy a nawet tyjemy.
    Ja widzę, że jestem dla siebie za pobłażliwa, jak z nałogowcem, jak by tak sobie pozwolił raz na jakiś czas to koniec zaczyna od początku.

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •