POZDRAWIAM KRYSIALKO.POWALCZYMY RAZEM PROPOZYCJA U MNIE
NA WĄTKU. I TAK WAŻYSZ MNIEJ NIŻ JA BO MNIE DOSZŁO KG.
ŻYCZĘ POWODZONKA.
POZDRAWIAM KRYSIALKO.POWALCZYMY RAZEM PROPOZYCJA U MNIE
NA WĄTKU. I TAK WAŻYSZ MNIEJ NIŻ JA BO MNIE DOSZŁO KG.
ŻYCZĘ POWODZONKA.
Dziewczyny w Polsce szczuple ? Hmm, ja mam inne wrazenia, dzis chodzilam troche po Alfa centrum i przygladalam sie babkom i musze powiedziec, ze takich chudych badyli to raczej malo , w wiekszosci babki ( nawet bardzo mlode) mialy troche tu i tam i wcale z tym zle nie wygladaly . I nie wstydzily sie swoich brzuchow , chodzily w spodniach biodrowkach i przykusych bluzeczkach i mialy swietny humor !! I chyba o to chodzi !! A jak sie komus nie podoba to wypad Nawet juz w sklepach dla chudych mozna coraz czesciej zobaczyc rozmiary 40-46 .
Pozdrawiam !!
popieram Sibe, nie chodzi o to aby być zasuszonym ale o to aby mieć tu i ówdzie ale w miarę,
ja też mimochodem przytyłam 10 kg , natomiast mój znajomy lekarz mówi że całe odchudzanie nie jest w brzuchu tylko w głowie, jak sobie poradzimy z głową ( przyzwyczajenia zmienimy, itp) to reszta pójdzie gładko, pewnie ma rację
pozdrawiam
pzdr serdecznie
witanko
Ja dzisiaj całe popołudnie papryke do słoików robie -narazie 18 szt
kupie jeszcze jedna siate papryki -i będe znpwu jutro miała zajęcie.
niby dietkowałam -ale znowu trudno mi zliczyc ile pożarłam papryki
skoro o tej porze głodna nie jestem to znaczy ,że za duzo
Misiala -a co to PS???
Siba -ja same szczupłe dziewczyny widze -a i w butikach i obówniczych
wszysstka produkcja to pod szczupłe młode dziewczyny .
Nawet jak widze ładny sweterek -to niestety -króciutkie i wąziutkie.
widocznie producenci uznali ,że starsze roczniki maja swoja siec
domów mody[czyt peweksy] -
Luizek -oczywiście ,ze wszystko mamy w głowie --ale na biodrach widać .
hiii --no to ja z toba startuje -ale wiedz o tym ,ze te ostatnie kilogramy to
najtrudniej zrzucic.
Aganko za jód juz dziękujemy a co do odchudzania -to my weteranki
mamy za swoje --metabolizmy rozchwiane i po kazdym ciachu kilo w góre .
Beatko -a ja znam tylko siebiea te wszystkie naokoło tylko mówią ,ze sie odchudzają
ale chyba w przerwie między posiłkami .
No -mój rocznik juz śpi -robie przerwe na konsumcje
dobranoc
Hej hej
Krysiałku papryka ma tylko 290 kal w 1kg,możesz jeść do woli ,bo i tak takiej ilości nie pochłoniesz
Zyczę dobrej pracy
Dzien dobry
Wlasnie sie zarejestrowalam i chcialam sie Wam przedstawic z nadzieja,ze przyjmiecie mnie do swojego grona Odchudzaczy .
Mam na imie Gosia,wprawdzie 40 lat ukonczylam relatywnie niedawno,bo 10 m-cy temu ,ale juz podpadam pod ten temacik
Jestem w miare szczesliwa mezatka od lat 11 i matka dosc temperamentnej corki w wieku lat 8-nie wiem,czy to u Was ma jakies znaczenie,ale lubie sie przedstawic pelnym zdaniem
Wlasnie od urlopu naszego doszlam do wniosku,ze dosc dlugo (ponad 6 lat) "pielegnowalam" swoje kilogramy i trzeba cos z nimi w koncu zrobic.Zaczelam przybierac tak bardzo stopniowo przez ostatnie prawie 6,5 roku (po zmianie pracy na calkowicie siedzaca),ale juz mam tego dosc,bo teraz waze wiecej niz przed samym porodem i jesli cos z tym nie zrobie,to za dwa lata dobije do ??????100???
Znalazlam te strone i pomyslalam,ze to jest swietna rzecz,takie Forum wspomagajace sie nawzajem we wspolnej w koncu walce.
W zeszlym roku przez ponad 4 m-ce robilam Weight Watchers i schudlam 6 kilo,ale jak zaprzestalam liczenia punktow,to znowu zaczelo narastac.
Jutro ide znowu na spotkanie WW i mam nadzieje,ze jesli z kilku stron sie podbuduje psychicznie-to i kiloski beda topnialy.
Ale sie rozpisalam w tym pierwszym poscie.
Witaj Krysialku,Oj szczera prawda, ja juz sie boje zobaczyc, na ciacho, bo wiem , ze bedzie skonsumowane ,a jak to ciezko zgubica co do odchudzania -to my weteranki
mamy za swoje --metabolizmy rozchwiane i po kazdym ciachu kilo w góre
Gosia, powiedz co to jest " robilam Weight Watchers", bo ja nie kumam czyzby to ta dieta kosmonautow, co sie punkty liczy
Pozdrawiam
@bewik
Weight Watchers - to dieta straznikow wagi
www.straznicywagi.com.pl
Zakładki