-
Witam owodnikowo.
Dzien minal w zasadzie prawie bezgrzesznie,no wieczorem troche po ciezkim dniu pracy cos niestety skubnelam,jakies chrupkie pieczywo,ale caly dzien i tak byl sukcesem,waga dzis jak tego oczekiwalam,pokazala dane z poprzedniego poniedzialku,no 200 gram mniej,to wszystkoprzez weekendewe obzarstwo,szkoda,bo gdzies w czwartek bylo prawie jeszcze kilo mniej,ale trudno.
Tak wiec dzis jest 75 kg.Sukcesow brak,ale porazek tez.Tak naprawde porazka to jest taka waga.
Ajka,gratuluje,widze dzis kilosek mniej,zazdroszcze ci tej dyscypliny.Jestem coraz bardziej zla na siebie,myslalam ,ze jako homosapiens jestem inteligentna z zalozenia,ale jak widac przynaleznosc do gatunku nie wystarczy.Moje zwierza jedza tylko,jak sa glodne,a ja...?
Szane,ciekawosc mnie zzera,co tam za niewiarygodne sukcesy masz.Zamiast tu dzielic sie z nami radoscia,Ty nam kazesz czekac w napieciu.Melduj tu zaraz.
Joko,ja to wszystko wiem,co piszesz,tylko z przktyka gorzej-znowu dowod na brak inteligencji.
No to masz dwa miesiace na zgubienie co nieco.Wylaz z dolka i do dziela,dasz rade,pomysl jaka bedziesz piekna za te 60 dni,a jaka sobie kreacje przywdziejesz...
Gratuluj mezusiowi sukcesu.
ZAjrze tu potem ,poczytac meldunki cotygodniowe.
Dziewczyny,no juz czas wstawac,gdzie jestescie,no gdzie?
-
Czesc dziewczynt
Wodnik poplyna prawidlowo ale gorzej bylo wczoraj z moim zdrowiem
Podczs zakupow myslalam ze zejde z tego swiata,objawy mialam takie jak przed dieta czyli tluczenie w piersiach,slabo i ciemno.
Po drodze byla apteka wiec szybko poprosilam o zmierzenie cisnienia ale niestety panie nie dysponowaly aparatem /21 wiek/ polecily mi jakis nerwosol wypilam na miejscu i szybko doszlam dio siebie.
W pierwszym odruchu pomyslalam ze dieta dala o sobie znac ale-przeciez jem o wiele wiecej warzyw i owocow niz kiedykolwiek a zrezygnowalam z bialego pieczywa, cukrow,slodyczy,nie jem nic po 18godz.
Mysle ze moze to wina mojego uczulenia ktore juz schodzi ale opilam sie trzy razy dziennie wapna przez kilka dni i na ulotce przeczytalam ze moga rowniez wystapic skutki uboczne mniej wiecej cos takiego co mnie spotkalo.
Albo wina cisnienia ktore wczoraj nad Wroclawiem fiksowalo niesamowicie.
No ale co by to nie bylo musze przez pare dni obserwowac i skonsultowac sie z lekarzem brrrrrrrrrrrrrrrr
Grunt ze dzisiaj czuje sie juz dobrze, lykam witaminki lacznie z tranem i napewno bedzie ok
Odezwe sie wieczorkiem po chwili prawdy z waga
-
Hej, hej. Elach, ważysz się wieczorem? Rano sie zawsze waży troszkę mniej. Ja sie nie ważę na razie, weekend na wsi muszę odpracować. No i nie wodnikowałam. No to nara, mam strrraasznie dużo pracy
-
Elach
uwazaj na siebie,bo ja mam identyczne objawy dokladnie wtedy kiedy mam za maly poziom cukru we krwi,dlatego staram sie nie dopuszczac do naglego spadku,bo natychmiast bum! gdziekolwiek bym nie byla.
Wczoraj byl dobry PIERWSZY dzien,tylko musze sie bardziej postarac po ow 18 wieczorem,bo niestety nie udalo mi sie NIC nie zjesc i skonczylam na jednym suchym waflu(takim duzym),ale z obliczen wynika,ze 1100 kal. nie przekroczylam.
Acha i musze sie koniecznie zwazyc,bo stale nie mam odwagi....ewentualne moje 58-60 kilogramowe odkrycie mnie PRZERAZA!!!
Dzis chcialabym tylko Wodnikowac.
W zwiazku z tym mam pytanie:czy troche obiadu sie nalezy tylko NIC procz plynow przez caly dzien?
Buziaki i do pozniejszego napisania
-
6.06.04 bylo 83 10.08.04 jest 71
Coraz blizej jestem ukochanej 6
Czuje sie swietnie i mam nadzieje ze bedzie tak dalej
Moc calusow dla Was bo moj efekt to tez wasz zasluga
Do jutra PaPa
-
Witajcie!
Rodzina pałęta mi się po całym mieszkaniu i nie mam gdzie poćwiczyć!!! Wrrr! Zaraz ich pogonię, bo mam deficyt ruchu...
Na koncie 1020, według solennych wiliczeń, ale mam wrażenie, że zjadłam więcej.
Elach - uważaj na zdrowie! Może jednak zrezygnuj z tego wodnika? Znajoma dietetyczka mi powiedziała, że jeśli się nie je regularnie, to organizm przy każdej anomalii zachowuje się jak wiewiórka - gromadzi w tkance tłuszczowej zapasy... Ja tam nie wiem, nie jestem specjalistką, ale po sobie wiem, że muszę jeść, żeby schudnąć. I żeby dobrze się czuć. Chyba Joko ma rację, że to może być niedocukrzenie - po wodniku bardzo prawdopodobne...
Idę walczyć o swoje prawa do ćwiczeń
trzymajta się
-
WITAM UŚMIECHOWO :P
Pomimo mojego dziś kiepskiego wyniku, czytam, że wyniki ELAH są rewelacyjne- GRATULUJĘ!!!!!!!!
Mój póki co jeszcze ze mną zwycięża, ale niedoczekanie jego On wygrał te bitwę , ale ja zwyciężę całą wojnę.
A tak na marginesie - dieta.... to słowo przez skojarzenie go TYLKO I WYŁĄCZNIE z odchudzaniem nabrało takiego pejoratywnego znaczenia. A przecież oznacza ono sposób żywienia się, a czy zdowy czy nie to już inna sprawa. Tak więc dieta to nie jest słowo zakazane, ale zwyczajne słowo, jak np. księżyc , który akurat teraz maleje.
Acha, a jak go nie będzie , to będzie nów. A jak nów to można zrobić małe oczyszczanko. Muszę sprawdzić kiedy to wypada.
Hmmm , no to kliku, kliku, zmykam - Jado
-
Rewelacja!
Szczerze gratuluje i podziwiam!
-
Witajcie Miłe Kobietki
Wczoraj to była kęska
Jak na złość już obudziłam się strasznie głodna i niestety około godz.12:00 poddałam się.
Ale to nic, mam przed sobą wiele poniedziałków i kiedyś się uda.
Gratulacje Dla Wszystkich Wodników - obojętnie czy wygrali czy padli
Dzisiaj się ważyłam 1 raz oficjalnie od chwili podjęcia decyzji o odchudzaniu:
30.07 - 87
10.08 - 85,5
Może to nie jest jakaś rewelacja, ale dziewczyny - jaka ja jestem z siebie zadowolona
Pozdrawiam serdecznie
-
EwaWT - to jest rewelacja. 3mam kciuki za dalsze takie rewelacje. Jado
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki