Strona 600 z 663 PierwszyPierwszy ... 100 500 550 590 598 599 600 601 602 610 650 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 5,991 do 6,000 z 6624

Wątek: odgrubianie to w Nowym Roku wezwanie

  1. #5991
    Awatar misiala
    misiala jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    14-11-2005
    Mieszka w
    Toronto
    Posty
    1,291

    Domyślnie

    krysialku, a gdzie ty sie zawieruszylas

  2. #5992
    ramzes jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-09-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Krysialku ja już po wojażach wróciłam, a Ciebie dalej nie ma. Pozdrawiam nocną porą

  3. #5993
    Awatar psotulka
    psotulka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-11-2004
    Mieszka w
    Babice gm. Oświęcim
    Posty
    531

    Domyślnie

    A CIEBIE NIE MA I NIE MA KIEDY WRACASZ

  4. #5994
    krysial jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Głogów
    Posty
    722

    Domyślnie

    witajcie dziewczyny
    Długo mnie nie było ,ale wiecie jak to jest jesienią na ogrodzie .
    Troche jabłek ,orzechów -a przedewszystkim ,kopanie i scinanie gałęzi.
    Jeszcze niestety nie schud;am -ale od jutra juz naptawde sie przymierzam.
    Narazie ,kłade sie spac ,zeby mnie nie dopadła jaka filipinska zaraza.

  5. #5995
    Awatar Ruda55
    Ruda55 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    1,621

    Domyślnie

    Ty sie nie przymierzaj, tylko do roboty migusiem ......jak nie przybyło to juz sukces
    Jakos te kiloski oporne się robią i nie chcą nas opuszczać Niby sie ostatnio troche ruszam - a ubytku nie ma
    miłego dnia

  6. #5996
    Awatar psotulka
    psotulka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-11-2004
    Mieszka w
    Babice gm. Oświęcim
    Posty
    531

    Domyślnie

    JESTES
    CIEBIE NIC NIE DOPADNIE NAWET KILOSKI SIE TRZYMAJA
    POZDRAWIAM CIEPLUTKO


  7. #5997
    pantanal jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    10-08-2006
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    888
    Wpisy na blogu
    3

    Domyślnie

    Pozdrawiam serdecznie U mnie postęp w dół: 1 kg. Drobna rzecz, ale cieszy



    To z Nowej Zelandii. Oni tam mają wiosnę

  8. #5998
    Awatar podstolina
    podstolina jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    18-03-2007
    Mieszka w
    Poznan
    Posty
    833

    Domyślnie

    Witaj Krysialku - i gratuluje 600-nej stroniczki .
    Dobrze ,ze juz jestes narobiona zapewne ,ale i szczesliwa ,ze moglas pomoc Rodzicom .
    Pozdrawiam serdecznie i zycze wszystkiego dobrego .

  9. #5999
    ramzes jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-09-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj Krysialku, dobrze że już się Nam odnalazłaś. A tak wogle to może wagę masz zepsutą, bo jak tak poszalałaś w tym ogrodzie, to na pewno coś zostawiłaś na grządkach. Jeden mądry dietetyk mówił mi,że w takiej sytuacji zamienia się to na mięśnie, które też ważą, więć u Ciebie waga ta sama , ale teraz jest ona w mięśniach. Pozdrawiam cię wieczorową porą.

  10. #6000
    krysial jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Głogów
    Posty
    722

    Domyślnie

    witajcie
    Troszke mam pracy zleconej -moze do jutra sie wykaraskam .
    W domu burdello ,posprzatam jak będzie jaka wizytacja -a teraz
    pare groszy wiecej ,sie sprzyda .
    Ruda -ja sie naprawde staram -ale te ostatnie kilogramy ponoć najgorzej zrzucic.
    Mnie włosy już wychodza od tych wszystkich ograniczeń -a sadło ma sie dobrze.
    To ,ze troche w ogrodzie porobie -jakos nie przekłada sie na wage -niestety-
    mięśni tez niebardzo widać . kręgosłup od dżwigania boli.
    Psotula - różnie to bywa, czasami tabletka powali - teraz różne cuda sie dzieją
    Ja jak widzisz -jeszcze gruba a na apetyt nie narzekam.
    Jak sie już ustabilizuje żarło w domu to znowu będe musiała wyjechać
    No i jak od wieczorków zapoznawczych sie zacznie -to potem zostaja
    tylko pokusy i obiecanki.
    Pantanal -witam -kupa lat GRATULUJE -chociaz ty słowa dotrzymujesz
    -kilo to nir jest tak mało zwłaszcza dla nas emerytów -jak w bólach
    rozstajemy sie z kazdym gramem.
    Podstolinko -dziękuje za gratulacje ,nawet bym nie zauwazyła -ze to tyle już lat
    męcze was wszystkie . Z ta radością to może tak nie do końca
    bo chciałabym juz wreszcie zawinąc do portu a nie wiecznie tłuc sie
    i siedzieć na walizkach . Mnie sie wydaje ,ze przez te moje wyjazdy
    zrobiłam sie samolubnym odlutkiem .
    Coraz bardziej uwielbiam być tylko w swoim towarzystwie
    Ramzes -chciałabym ,zeby tak było jak piszesz -ale do tego potrzeba
    systematyczności a nie pracy z doskoku . faktem jest ,ze mocniejsza
    jestem od swojego ślubasa
    -on mi sie zestarzał zleniwiał -eeee... gdzie te chłopy .



Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •