POZDRAWIAM.BUZIAKI.[img]http://www.kartki.******.pl/kartki/4/954.png[/img]
POZDRAWIAM.BUZIAKI.[img]http://www.kartki.******.pl/kartki/4/954.png[/img]
WSTAWIŁAM LINK ZE ZDJĘCIAMI .
ZAPRASZAM DO POOGLĄDANIA.
Luizku- samochód w kolorze oczu, do tego To futro, niedbale
przerzucone przez ramię, nogi do samej ziemiw szpilkach niebotycznie wysokich
.......no! teraz schodzimy na ziemię i ... myślimy realnie.
Swoją drogą książkę piszę, czy co????
Siemanko lalunie ( jak mówią osiedlowi smakosze płynów procentowych)
u mnie bez zmian, ostatnio strasznie zarobiona jestem, wogóle nie mogę się ogarnąć, już ostatkiem sił ciągnę do piatku, mój syn zadowolony bo chata bedzie wolna
Julusia- bo mi brakuje jednej reki do zmiany biegów , o to Twoja córa jest w wieku mojego syna, on też czeka na rozpoczęcie roku akademickiego , ja dopiero teraz odpocznę od niego, troche krótko ale lepsze to niż nic
Doris - już jadę z węglem, z dietkowaniem to tak sobie ale ćwiczę więc węgla mogę podrzucić ale osobiście stwierdziłam że na stopiony tłuszcz z mojego cielska lepiej ciuchcia pomyka
Elizabetko - wiem że jest prościej jeździć automatem bo nim jeździłam, zanim miałam stłuczke jakoś sobie radziłam teraz ni w ząb nie moge sobie poradzić z biegami więc muszę kupić automat, super że masz wyrozumiałego syna
Psotulko- ale super grzybki może i ja takie znajdę
Podstolino - oczywiście że jak sie wyprowadzi to będę za nim tęsknić tak jak Ty ale teraz cieszę się jak go trochę nie ma, nie za długo ale trochę
Krysialku- to fakt na te Twoje podróże to auto było by jak znalazł a 150 km to wcale nie tak blisko i jeszcze dzwigać bagaże, życzę miłego wyjazdu
Franelciu - piekny kwiatek, dzieki
Hiiiiiii- zaraz oglądne zdjatka
Samorodek- samochód w kolorze oczu nie mogę mieć bo mój ulubiony kolor to bordo, futer nie lubie , szpilki odpadają bo za gruba jestem- a to do Twojwj książki
BUZIOLE DAL WSZYSTKICH
Masz racje Luizku ja rowniez sie cieszylam jak synus chociaz na troche wyjezdzal ,a teraz mi poprostu smutno .Ale musze Ci powiedziec ,ze jednak juz pomalu dochodze do tych realiow ,ze Go nie ma . I lapie sie na tym ,ze zaczyna mi byc z tym dobrze . Dzwonimy do siebie ,rozmawiamy na skype ,na GG .To wlasciwie kontakt mamy bardzo dobry . Wlasnie przed Chwilka dzwonil ,ze potrzebne sa firanki ,zeby kupic i uszyc . Czyli -normalka .
Pozdrawiam Cie serdecznie i zycze dobrej,spokojnej nocy .
Luizku Słoneczko ...a gdzie Twoja ciuchcia ...rozumiem, ze teraz zamieniasz ja na super autko ....dawaj tu suwaczek zaraz i dietkuj z nami, przeciez juz widziałam, ze ciuchcia ruszyła Nie wiem czy dobrze zrozumiałam,...czy Ty gdzieś wyjeżdżasz ,..jeśli tak to wypoczywaj pieknie i bez grzeszków, a po powrocie juz ja Cie przycisnę na spotkanko ...Cmoookusie
Kaloria - Mała, wredna istota, która siedzi w Twojej szafie i co noc
zszywa Ci coraz ciaśniej ubrania...Moje początki A tu ja w całej okazałości
FAJNIE JEST ,ZE PAMIETAJA O TOBIE I CHCA SIE SPOTKAC DZIECIAKI BYLY PRZEUROCZE A JA ZNOWU POCZULAM SIE MLODSZA
POZDRAWIAM GRZYBKOWO I ZYCZE UDANYCH ZBIOROW.
To jest tak ,że dorośli ludzie muszą mieć swoje życie i swoje chwile.Tak jak dzieci cieszą się na wolną chatę tak i my.
no właśnie ,gdzie twój suwaczek
Ps
czyli razem idziemy na studia.
I NAM SIĘ COŚ OD ŻYCIA NALEŻY.
JAK MY SAME NIE ZADBAMY TO KTO O NAS ZADBA.
BUZIACZKI I MIŁEGO DNIA.
Zakładki