Strona 183 z 214 PierwszyPierwszy ... 83 133 173 181 182 183 184 185 193 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,821 do 1,830 z 2135

Wątek: LUIZEK na diecie

  1. #1821
    Awatar podstolina
    podstolina jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    18-03-2007
    Mieszka w
    Poznan
    Posty
    833

    Domyślnie

    Witaj Luizku zycze duzo samozaparcia w dietkowaniu i gubieniu zbednosci .Wiem skarbie jak to jest jak czlowieka ciagnie do żarełka.Wiele razy przez to przechodzilam i wcale nie jestem pewna ze czasem kiedys mnie nie ruszy w tym kierunku .Dlatego juz cale zycie musimy w tej kwestii stac twardo na bacznosc. Nie oszukujmy sie ,ze jak sie odchudzimy to juz mozemy wszystko .Guzik prawda nie mozemy i tyle.
    Życze Ci kochana wiele wytwalosci i zadowolenia z siebie .Pozdrawiam serdecznie .

  2. #1822
    luizek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    75

    Domyślnie

    Siemanko!!!!!!!!!!!!

    narazie się jakoś trzymam, jak pije rano wodę z cytryna to potem nie mam ochoty na kawę i dobrze bo dzieki temu zaczne po raz kolejny ( nie wiem który ) SB, może nawet od jutra, pamietam że dobrze na niej sie czułam tylko kawa mnie rozsadzała
    muszę sie zmobilizować bo prawdopodobnie w pażdzierniku bedzie wesele, mam troszke czasu ale nie za dużo

    Podstolinko - ja sie nie oszukuję , ja poprostu nie mam talentu do odchudzania sie i nie mam wytrwałości, ale staram się brnąć w dobrym kierunku
    Krysialku-znam tą diete , tez na niej schudłam ale zaraz potem wróciło z nawiązka, trzeba do pustelnika na rok i już
    Ruda -
    Poziomka- walczę z żeruniem i chyba narazie wygrywam, moja lokomotywa jest powolna bo to stary egzemplarz, juz po czterdziestce, troszke zardzewiały i strasznie wolno sie rozpedza ale dam radę, a co do innych chlopó to mój mąż zawsze mówi - sam zaczął niech sobie sam radzi
    Bewik-z tym krokomierzem co ja mam jakos nie moge sobie poradzić, on jest bardzo czuły, juz przy zakładaniu na spodnie nabija mi kroki, przy każdym ruchu bioder nabija kroki, właściwie mozna go tylko zakładać na wyjścia , nie mozna go uzywac w domu, ostatnio pokazał że w pracy zrobiłam 5000 kroków co jest niemozliwe, nie można go wyłaczyc kiedy np. siedzisz a potem znowu właczyć, będę go zakładać tylko na spacer
    Samorodek- właśnie nie, w domu tez pracuje ale nie tak jak ja myślałam, myslłam ze jak siedzę to on sie wyłancza a tak nie jest, jak siedzę i coś robie to on działa, bo tam jest taki czujnik który dotyka do paska i przy każdym ruchu on to rejestruje jako krok
    Framelcia- jak to mówi mój syn- miałam sekundę seksualną - s......... sie na wjeździe na parking jak szłam do samochodu,zawadziłam noga o metalową płyte która tam jest , skreciłam noge i zdarłam paznokiec, ale jest juz OK, ja uwielbiam koncerty, to jest ta resztka szaleństwa która we mnie została i najlepiej jak idę sama, moge wtedy gwizdać na palcach, krzyczeć, klaskac i tańczyc, i nie muszę martwic sie co moi znajomi na to powiedzą, taki koncert jest jak terapia u psychologa - pozwala wyrzucic wszystko z siebie

    Wszystkim dziekuje bardzo za odwiedziny
    buziolki
    17/11/2008
    ___________________
    DZIEŃDOBEREK- tu jestem
    Tu byłam

  3. #1823
    bewik jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Bielawa
    Posty
    2

    Domyślnie

    Luizku
    ja sie nie oszukuję , ja poprostu nie mam talentu do odchudzania sie i nie mam wytrwałości
    Ja też mam cóś takiego , zawsze jest cos po drodze na opak
    Milego weekendu

  4. #1824
    franelcia1 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-03-2007
    Posty
    8

    Domyślnie

    LUIZKU DOBRZE ZE TYLKO TAK SIE ZAKONCZYLO ALE MIMO WSZYSTKO WSPOLCZUJE SERDECZNIE .WIDZE ZE NAPRAWDE JESTES SZALONA JAK W PIOSENCE.WAZNE ZE TA TERAPIA TOBIE POMAGA .JA MAM CORKE I JEJ DWIE CORKI WSZYSTKIE TRZY UWIELBIAJA MUZYKE.TA CORKA JEJ MLODSZA 15 LETNIA JAK DO MUZYKI ULOZY SOBIE TANIEC NAGRA TO KAMERA I POTEM BEZ NIEJ Z UKRATKA OGLADAMY TO TRUDNO UWIERZYC ZE TO MOJA WNUSIA .MOGLA BY ISC Z TYM GDZIES DALEJ ALE JEST WSTYDLIWA.WYSTEPUJA TYLKO NA WESELACH RODZINNYCH I SPIEWAJA Z ORKIESTRA..JA ZAWSZE MOWIE ZE SA SZALONE.POZDRAWIAM SERDECZNIE .ZYCZE MILEGO DNIA. :P :P :P

  5. #1825
    Awatar podstolina
    podstolina jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    18-03-2007
    Mieszka w
    Poznan
    Posty
    833

    Domyślnie

    Luizku zycze Ci z calego serca ,wytrwalosci w dietkowaniu i osiagniecia bardzo dobrych wynikow .Wez sie tak solidnie w garść i nie wmawiaj sobie ześ beztalencie ,bo to nieprawda . Wszystkiego dobrego Luizku -dobrej nocy zycze .

  6. #1826
    krysial jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Głogów
    Posty
    722

    Domyślnie

    witaj
    Luizku -bo jak sie schudnie -to potem jakiś czas trzeba na 1200 kcal
    a potem delikatnie po 100 dokładać . No ale kto by miał głowe liczyć
    Jak te kalorie to chyba we wodzie też pływają.
    Po za tym od dwóch lat u mnie zastój a waga raczej lubi do góry
    ja też z owocami przesadzam -a wogóle to sie wkurzam bo bez śmietanki i masełka
    nie potrafie ostatnio zyć .
    miłego dnia

  7. #1827
    Awatar Ruda55
    Ruda55 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    1,621

    Domyślnie



    jejku jak mi sie nic nie chce.....tylko ciagota do żarełka została...zupełnie niepotrzebnie
    pozdrawiam cieplutko i wytrwałość niech bedzie z Tobą


    1.09.2013

  8. #1828
    luizek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    75

    Domyślnie

    dzisiaj mam kompletnego doła, przejrzałam cały mój dziennik i załamałam się, jestem tutaj od 2001 roku, przez ten czas zdążyłam zejśc do 80 kg i znowu wrócić do starej wagi,to jakiś horror,
    w 2004 roku obiecałam sobie ze wraz z nastaniem 40 lat wezmę się za siebie i co niedługo bedę miała 43 lata i jestem w tym samym miejscu co 3 lata temu, zmarnowałam 3 lata na jakieś mrzonki,
    musze sobie uświadomic że tak jak nie przyjechała po mnie królewicz z bajki na białym koniu tak samo nie ma żadnego specyfiku który spowoduje schudniecie bez żadnego wysiłku,l nie obudze się któregos dnia i bede szczuplejsza, jeżeli sama sie nie zmobilizuje nic z tego nie bedzie,
    tyle lat w plecy az strach pomyśleć
    a tak naprawdę to jestem juz zmeczona tym ciągłym oszukiwaniem siebie że cos robie a tak naprawdę nie robie nic
    przepraszam że takie smutasy piszę ale musiałam to z siebie wyrzucic

    Miłego tygodnia
    buziolki
    17/11/2008
    ___________________
    DZIEŃDOBEREK- tu jestem
    Tu byłam

  9. #1829
    Awatar poziomka
    poziomka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    28-04-2007
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    686

    Domyślnie

    Luizku Kochany

    Dobrze, że wyrzuciłaś z siebie te smutasy,...znam takie myśli i wiem, że to dobry moment żeby wystartować w dobrym kierunku . A teraz bierzemy łopatke i zakopujemy doła . Sama piszesz, ze udało Ci sie dobić do 80-ciu kg,....czyli jest to możliwe ,...znaczy, że potrafisz ,...Jesteś tak fajna i atrakcyjna babeczką, ze aż się prosi, zeby wyrzucić tłuszczykowe opakowanie,....Bardzo chcę Ci pomóc wytrwać w postanowieniu i cieszyć sie z Tobą kazdym sukcesem,....tylko pozwól mi na to . Wszystkie dziewczyny znaja ten stan, kazda przynajmniej raz to przechodziła i wielu udało sie wygrać, ale razem jest o wiele łatwiej. Do góry nosek Luizku, zostaw to co było (podsumowanie juz zrobiłaś) i jedziemy do przodu ,...nikt Cie nie zostawi samotnej na torze,...znajdzie sie i zwrotnicowa i konduktorka do Twojej ciuchci, ale motorniczy - to TWOJA rola ...więc jak Słoneczko, jedziemy ....pewnie, ze jedziemy ...od już ...od teraz

    Niedługo masz urodziny - świetna okazja, zeby zrobic sobie samej prezent

    Jestem z Toba Luizku i wiem, ze damy radę ...Buziaki cieplutkie [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

    Kaloria - Mała, wredna istota, która siedzi w Twojej szafie i co noc
    zszywa Ci coraz ciaśniej ubrania...
    Moje początki A tu ja w całej okazałości

  10. #1830
    Awatar podstolina
    podstolina jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    18-03-2007
    Mieszka w
    Poznan
    Posty
    833

    Domyślnie

    Luizku kochany -wszyscy wpadamy w doly .Totez i Tobie przytrafilo sie to samo .Musimy sobie dosc jasno powiedzie ,ze to nasze odchudzanie ,czy inaczej zdrowe i dobre zywienie to juz tak przez cale zycie .Taka jest prawda . Nikt nie wymyslil niczego nowego . A my no coz jak juz osiagamy to i owo to tak poprostu przestajemy uwazac na nasze zycie i w krotkim czasie wszystko zaczyna sie od nowa.
    Zdajmy sobie sprawe raz na zawsze ze w tej kwestii musimy ciagle stac na warcie
    Juz nigdy nie bedzie inaczej . I wiesz jak pomysle ze czeka mnie cale zycie walka ,to czasem nie mam sil z tym wszystkim walczyc,ale tylko na moment tak pomysle .Bo z drugiej strony jak pomysle ,ze mialam nie tak dawno bo w czerwcu ub.roku 110kilosow to prad przezemnie przechodzi i mowie sama do siebie :NIGDY WIECEJ IRENA NIE BEDZIESZ TAKIM TLUSCIOCHEM
    Wiem tez napewno ,ze czlowiek mysli jak najlepiej ,ale przychodzi moment i wszystko potrafimy zepsuc.Życze Ci kochana ,abys nigdy ,ale to nigdy nie popsula tego co z takim trudem zdobylas . Wierze w Ciebie i wszystkich tu na naszym forum -nie widze innej opcji .Pozdrawiam serdecznie i badz z nami nie chowaj sie -bylaby to najgorsza z mozliwych rzeczy jaka moglabys zrobic .

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •