Wątek: LUIZEK na diecie

Luizku wpadam z buziaczkami
Pozdrawiam

Buziaki cieplutkie ziomalko Niedługo wreszcie nadrobimy pogaduszkowe zaległości . Pozdrawiam cieplutko i wspaniałej niedzieli zyczę

Allo, Allo !!!
:-*****

gdzie sie podziewasz ,ze tak dawno cie nie widziałam.?
obejrzyj porażajacą prawde
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

jej znowu wegla brakuje

siemanko,

nie brakuje mi węgla ino zapału, jakoś nie moge nad sobą zapanować i zmobilizować się do wysiłku fizycznego, to poprostu makabra
zawsze tak jest- najpierw mocne postanowienia, potem przez jakiś czas mam spida a potem tumiwisizm.

dobra , koniec marudzenia, wiem nikt inny za mnie tego nie zrobi, ja sama musze się zmobilizować itd....

jakoś poukładam sie sama ze sobą

wszytkim przesyłam ogromne buziolki i dziekuje za pamięć

Luizku musimy cos zrobic , zeby nam sie chcialo chciec .....ehhh

witaj
No wreszcie jesteś .
zapału to i mnie brakuje ostatnio -jak juz plegarki zaczynaja bolec to
na dywanie robie kołyski . Mniej teraz łazikuje i tez powinnam więcej
w domu ćwiczyc . Hulahop ,skakanka,motyl -wszystko od daaaaawna
nieuzywane.
a ja powoli zaczynam znowu sadłem obrastać

NO TO WRESZCIE DOJECHALAS
JESTEM DO 14 GRUDNIA 15 WYJAZD
UDANEGO DIETETYCZNEGO TYGODNIA

Aaa, z ćwiczeniami to zawsze tak...człowiek ma chęci a inaczej potem wyjdzie...Ale ruch potrzebny, nie zardzewieje się tak szybko

...pozdrawiam