Wątek: LUIZEK na diecie

Luizku i tak cie podziwiam ,ze wogóle ćwiczysz i pływasz
ja z ćwiczen to te przymusowe na dywanie -nuuuuuda

..i ćwiczysz i pływasz.....ale Ci zazdroszczę energii....u mnie jakiś dołek,mam nadzieję ,że chwilowy...
..ale już od dzisiaj....znowu obiecuje sobie ..góry przenosić....ale poćwiczyc to poćwicz e na pewno

UDANEGO DIETETYCZNEGO DNIA
OJ TE CWICZENIA DZISIAJ DALEJ NIE WIEM CO MNIE BOLI A PRZECIEZ JUZ NIC NIE POWINNO BOLEC

Pozdrawiam

Luizku, szkoda,że nie będziesz , wygoń tych gości, bo bedzie mi brakować twoich fraszek, bo masz bezbłędnie, a może to leniwiec szaleje

Pozdrawiam

luizku tylko nie zapomnij o dietkowaniu no i o nas

Pozdrawiam

WITAJ LUIZKU....
WIESZ DLA LENIUSZKA KAŻE WYTŁUMACZENIE JEST DOBRE. MOŻE RÓŻNIE SIĘ ZDAŻYĆ , BRAK KASY, ZŁE SAMOPOCZUCIE ,WIELE INNYC POWODÓW DLA KTÓRYCH FAKTYCZNIE NIE MOŻNA PÓJŚC NA BASEN.
ALE ZAWSZE MOŻNA POĆWICZYĆ W DOMU.
MIŁEGO DNIA ŻYCZĘ

no to uwazaj -bo przy takiej goscinie to człowiek na przekąskach zarobi miliony kalorii
no i chyba od zapachów tez :P