Wątek: LUIZEK na diecie

Luizku wszystkie mamy takie postanowienia -ale cichaczem zawsze jakiegoś gryza człowiek łapnie -diete jabłkowa tez latami stosowałam
i niestety podobnie jak ty byłam głodna .
dzisiaj nasmazyłam pangi -zrobiłam sosu greckiego i pojadłam
zdrowo -chyba na 1000 kal -no i to wystarczy na cały dzień -reszte to będa napitki i jakies gryzy . Zjeśc porzadnie ,bo na tym szczypaniu człowiek więcej kalorii nabija.
pozdrówka

Luizku trzymam kciuki, nie jedz slodkiego,ja wczoraj też jablkowałam , ale nie mialam problemu pewnie i dziś mogłabym być na jabłkach, ale każdy z nas ma inaczej, więc rozumiem
Krysialku , ale chyba nie na raz zjadlaś ten 1000 , bo ja wolę rozłażyć
Luizku , nie zaniedbuj nas, bo musisz się spowiadać , jakie grzechy popelniasz przy dietkowaniu , a my Ciebie , albo pochwalimy , albo zganimy
Miłego dietkowania

Miłego dnia

Luizku, dopiero teraz zauważyłam na Twoim tickerku, że jesteś na półmetku pierwszego etapu. Moje serdeczne gratulacje. Troszkę Ci zazdroszczę, bo zaczynałyśmy razem, ale mi jakoś nie wyszło , aale co się tam tego będę przejmować, nie wyszło teraz to wyjdzie później.

A po lutym marzec spieszy, koniec zimy wszystkich cieszy.

luizku nie martw sie ze nie wytrzymalas na jablkach,nie wszystkim sie udaje,moze latem bedzie latwiej Najwazniejsze to postanowienie zeby nie jesc slodyczy (moje tez),wiec musimy sie nawzajem wspierac
Bedzie dobrze

Pod moją nieobecnośc Luizek się odnalazł, jak sie cieszę
Później poczytam, co u Ciebie
Buziak

Miłego dietkowego wekendu

Bewiku -niestety ja potrafie zjeśc naraz -zreszta ile tego
czesto mi sie zdarza na śniadanie 1000 kal -a potem cieniutkoooo....
ale do wieczora jeszcze 500 leciutko .. i zjadłabym więcej

JEDZIEMY DO CIEBIE
[img][/img]