Wątek: No to zaczynam po raz kolejny.

EWUS KOCHANIE ODPISALAM NA MOIM FORUM . POZDRAWIAM :P :P :P

Hallo,Ewa no i pomalutku do wszystkich dotre

wow,jestes na kopenhaskiej ,no,no.....zycze wytrwalosci,tez chce ja zrobic sobie na poczatek (tzn.juz nie jest poczatek ale moze przed wyjazdem na urlop),ale teraz mi truskawek szkoda,w sumie pomalu sie nimi juz przejadam,wiec moze wystartuje od poniedzialku
Dwa razy robilam juz kopenhaska,ale chyba sie po raz trzeci polakomie na te szybciutko ginace kiloski

Zycze milego dnia

Witaj widzę że masz powody do zadowolenia i uwazam ze Ci się uda tak mało Ci brakuje do wymażonej wagi ,bedę trzymać kciukasy

Dziewiąty dzień mojej diety minął dość dobrze Jedzenie prawie to samo -
śniadanie - kawa z kostka cukru
obiad - kawał mięsa i sałata ( dużo ) + owoc
kolacja - plaster szynki - duży kubek jogurtu naturalnego ( był pyszny , bo z lodówki )

Nie podoba mi sie tylko to, że w kopenhaskiej można wypić kawę tylko rano, jako śniadanie. Mnie bardzo jest potrzebna kawa po południu, bo inaczej jestem słaba. Ratuje sie teraz tylko ta herbata "La Karnita" , ona rzeczywiście stawia na nogi , lepiej niż kawa a jest zdrowsza.

Znalazłam dzisiaj [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
można sobie obliczyć procent tkanki tłuszczowej.

Oj elizabetko dziękuję, mam nadzieję na przybliżenie sie do końca suwaka. Potem znowu wrócę do Atkinsa, ale do łagodniejszej formy

Gosia ja w poniedziałek kończę dietę A jak już o tym mówimy, to lepiej zaczynać od wtorku. Zaczynając od poniedziałku w niedzielę będziesz miała 7 dzień a to jest głodówka ( tylko obiad) Ja w niedzielę nie chciałam głodować

franelcia przeczytałam, dziękuję

Dorisku dzięki za dopingujące wpisy, to bardzo miłe

Puma dziękuję. A może sie nie zakręci :
To teraz będziecie się z Doris wspólnie odchudzały, fajnie

psotulka to nie pij piwka . Dobrze że ja nie lubię

bewik też jestem ciekawa, ale chyba jeszcze dużo zostanie na potem

dziękuję julisiu cierpliwość się opłaca żeby tylko zawsze ja mieć ...

Zalamana dziękuję za pozdrowienia od Halinki, Ty też ją pozdrów ode mnie
Niestety ja mam już dorosłe dzieci ale popytam , może ktoś będzie jeszcze miał.
Pozdrów tez Roksankę

franelciu dziękuję za pozdrowienia

Do jutra dziewczyny, pamiętajcie o diecie :P

ewa, teraz to zaluje ze nie zaczelam diety z toba, do wakacji mam tylko 10 dni, a brzuch jak balon
ten kalkulator mi nie dziala
buzaczek

Najbardziej podoba mi sie stwierdzenie, ze ten kalkulator jest idiotoodporny Policzylam sobie i zadnych niespodzianek - w 1/3 skladam sie z tluszczu

Witaj Ewuniu -rzeczywiscie moje samopoczucie po ostatnich ekscesach jest straszne .Mam bardzo silne bole glowy,do tego bol prawej galki ocznej ,jakes pajaczki lataja mi w w tym oku.Nie wspomne o tym chlernym bolu po polpośćcu......no jednym slowem do d...../A nwet nie i do tego /hihiiiiii/.w przyszlym tygodniu znowu rozpoczynam wedrowke ludu po sluzbie zdrowia.Juz na sama mysl garbacieje.
w tym tyg.bylam u ginek.dobrze ze chociaz z tym mam spokoj ,ale wyslal mnie jeszcze do USG.Mowi ,ze po 60-ce raz do roku trzeba sprawdzic.
Od rana moglabym gory przenosic ,od poludnia juz zaczynaja sie dziac ze mna cuda -cudenka .Wiesz juz casem nie mam na to wszystko sil.Ja dzisiaj od rana juz mam wszystko porobione ,chalupa wysprzatana, pranie sie pierze ,troche prasowanka i po 8,00 do sklepu ,obiad na poludnie dzieciaki ,ale dzisiaj do 15,30 synowa Ich odbierze.i juz popoludnie moje .Musze sie przeciwez ruszac ,Wy dziewczyny cwiczycie rowerkujecie mnie niestety nie wolno narazie obciazac jeszcze bardziej tego tempa mojego serducha .Dzisiaj znowu tetno 120-tylko sie obudzilam .wzielam leki i zeszlo do 90 no to juz przy takim moge funkcjonować normalnie.Ale Cie zanudzilam .Pozdrawiam serdecznie i zycze milego i dobrego dzionka .

Ewace jak bedziesz taka jak ta z prawej to bedziesz laseczka jak talala ,chociaż uważam ze tej babce z lewej też nic nie brakuje pozdrawiam

Podziwiam Cię Ewace za tę kopenhaską, ja bym po tylu dniach pewnie już własnego kota zjadła. Fajnie, że chudniesz.
A jaki macie procent tłuszczu wg tego kalkulatora? Mnie wyszło 31,62 i trochę sie obruszyłam - jak to, tylko 68,38% to kości , serce, wątroba i inne rzeczy? A mózg? Skóra? Dramat po prosto - tyle tłuszczu jest w człowieku.

Witaj w czwartkowe poludnie za oknem ciemno,deszcz i burza

Gratuluje kolejnego dnia...brawo...utwierdzam sie tylko w postanowieniu,ze ja bede robila ale chyba jednak od poniedzialku,mnie nie wzrusza ta "postna" niedziela,zrobie sobie jakis wypad z Mloda moze na rowery,to mi picie styknie
A jak u Ciebie ze sportem w czasie tej dietki?? troche sie boje,ze jak dodatkowo bede swoja godzine sportu robic,to moge jednak w polowie zaslabnac wprawdzie nigdy mi sie to niezdarzylo,ale tez nigdy nie cwiczylam przy tym.

Kurcze....ale leje

Milego dnia