same zdolne dziewczyny ja w mlodosci tez robilam na drutach i szydelku....a teraz to nie wiem co to frywolitki
Witam Ewa
Widze, ze dalej sobie pięknie radzisz
Pozdrawiam
Ewuniu masz tutaj [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] podstawowy, ja się z tego nauczyłam, jest też dla leworęcznych
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
Cześć
Byłam pół dnia poza domem. Znowu tyle czasu poszło...Ale pozałatwiałam sprawy , byłam w kościele na popielcu i kupiłam sobie nowa włóczkę. Kupiłam też wspomagacza diety
Kupiłam sobie L-karnitynę - preparat wspomagający redukcję tkanki tłuszczowej.
Jestem już zmęczona trochę dietą a waga spada tak , że czasem na wadze pokazuje na plus. Zobaczę jak zadziała mój wspomagacz. Myślę, że coś pomoże, tym bardziej, że sam dr Atkins zaleca L-karnitynę przy powolnym lub zanikającym chudnięciu. Uważa , że powodem tego jest brak jakichś składników odżywczych.
Bardzo Ci dziękuję waszko, na pewno z tego kursu skorzystam nie wiem z jakim efektem ale początek już będzie
Ewcia staram się jakoś, ale już mam trochę dość . Mało mam ruchu bo mi brakuje trochę czasu a do zrzucenia wagi niestety potrzebny jest ruch i to spory. Myślę, że latem będzie go więcej.
misiala frywolitki to coś [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] (myślę, że autorka tego cuda nie zbeszta mnie )
julisia dzięki że wpadłaś
Nie lubię się zbytnio chwalić , tym bardziej że to forum ma inny temat
kilka moich prac
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Czesc ewace
Super ciuszki Chcialabym umiec tak dziergac
A co do diety i zmeczenia-moze brakuje Ci witamin
Wszyscy maja ich zwiekszone zapotrzebowanie na wiosne,a Ty po takiej diecie z pewnoscia tym bardziej
Jak dlugo jestes na Atkinsie
Trzymaj sie Pozdrowienia
cześć Ewuniu nie masz pojęcia z jaką przyjemnością przeczytałam, że jesteś już troszkę zmęczona tą dietą bo do tej pory nie mogłam się nadziwić, że tak skrupulatnie jej przestrzegasz i nic a nic nie narzekasz... od razu mam troszkę mniejsze wyrzuty sumienia
ależ piękne te Twoje cudeńka... tak sobie pomyślałam, że cierpliwości to chyba można się nauczyć właśnie dzięki takim robótkom; ja kiedyś, w zamierzchłych czasach, haftowałam i dziergałam na drutach; jak tak popatrzę na takie śliczności to aż mnie nachodzi ochota żeby wyciągnąć szydełko czy druty i coś podłubać... może jak ręce zajęte to i do lodówki człowiek tak często nie zagląda...
dzięki za pamięć i życzę powodzenia
Ewuniu, jakie cuda szczególnie ten topik, to odgapię jak nic
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
Cześć Ewuś
no i następna zdolniacha,to ostatnie podoba mi sie najbardziej,moja chuda córka wyglądałaby extra.kiedys tez robiłam na szydełku,dzieci były małe i jakos czasu starczało,a teraz przecieka i ucieka.
A dietkę może troszkę wzbogać,może twój organizm domaga się czegoś więcej niż kiełbaski
misiala L-karnityna ma pomagać w redukcji tłuszczu. Zobaczę , co w ciągu miesiąca dokona W stanie naturalnym występuje w komórkach mięśniowych, może chociaż nie będę czuła zmęczenia
Alibabka w tej diecie jest mało witaminowych potraw, ale ja codziennie łykam kompleksowo witaminy. Na diecie jestem od października , to znaczy w fazie pierwszej (jeszcze ją ciągnę ) ale staram się już przejść do fazy drugiej , żeby wyjść z diety i w miarę normalnie już się odżywiać.Za długo trwa Ta I faza, w drugiej będę miała więcej warzyw.
Oooo honeyka wróciła , witaj . Wiesz, mam trochę dość ale diety przestrzegam nadal :P Nie narzekałabym wcale ale na to moje liczenie i wybieranie produktów to jednak docelowa waga powinna już dawno być uzyskana.
A szydełko wyciągnij, to odciąga od lodówki
waszka odgapiaj dam Ci jeszcze fotkę [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] tego topika
julisia na pewno się domaga , ale kiełbasa mi smakuje :P . Muszę dodawać powoli inne produkty.
Dziś zjadłam
śniadanie
sałatka jarzynowo-śledziowa 100 gr
obiad
gotowany kalafior 210 gr
kolacja
makrela w galarecie 200gr
B 37
T 41
W 27
kalorie 1351
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Zakładki