Julisia żeby nie jeść wieczorem to piję litry herbatyale po świętach zostało przyzwyczajenie ciągłego żucia czegoś. Trzeba to wyeliminować
.
Ewa, waszka to trafnie określiła , w końcu na tych rodzinnych posiedzeniach to tylko ruszają się usta i ręce
Halina, mnie imprezka z tańcami czeka w lutym , muszę do tego czasu zgubić parę kilo![]()
Dzisiaj to głównie jadłam śledzie i ryby , więc węgle jak najbardziej w normie. Nie mogłam policzyć bo to była panga a w dietetyku jej nie ma (nie chciało mi się szukać)![]()
pozdrawiam![]()
Zakładki