Wątek: No to zaczynam po raz kolejny.

z ta praca Ewace nad sprężystością to marniutko u mnie, leniwiec u mnie się rozgościł, ale pomarzyc zawsze można one są bezwysiłkowe

Fajnie jak ciuchy się zmniejszają - to taki milusi moment

Zamieszczone przez julisia42

A najfajnieszcze jest jak ktoś długo nie widziany widzi już efekty.Chorobcia jakie to miłe

To jest w tym wszystkim wlasnie najwieksza nagroda i motywacaja

witam cie
Ja przywiozłam sobie wiejskiej dobruteńkiej kiełbasy -smietany ,sera
Kiełbase już zamroziłam ,zebym miała czym dzieci poczęstować
bo przy mnie nie poleżałaby długo :P -a reszte powoli dietetycznie może sie uda rozłozyć na dłuzej :P .
co do ciuchów to właśnie dzisiaj zrobiłam sobie szlaban na sklepy -bo ja nie wychodzez zpotrzeby tylko z nałogu kupowania okazji stara a durnowata
wszsyko co sie błyszczy widze w sklepach tylko nie u siebie w domu .
Przeciez wczoraj przy porzadkowaniu szafy znalazłam bluzke ,która kupiłam wiosną i jeszcze ani razu nie nałozyłam -a zakiet -jeszcze na mnie za mały
ale był ładny i tani

ewace

Ale ja już wiem czego potrzebowałam - węglowodanów Very Happy Very Happy
Takie uczucie mam zawsze jak dieta jest na właściwej drodze czyli korzystam już z własnego tłuszczu

o kurcze, a ja jak mam ochote to wlasnie jem weglowodany i dlatego chyba jestem w tym zaczarowanym koleczku,dosc dlugo juz
pozdrawiam serdecznie

Witaj Ewa , te paskudne wegle to nasza zguba

Cieszę się z tego chociaz nie jest to zbyt przyjemne. Na tę okazję zjadłam dzisiaj sporo kiełbasy i zielonego ogórka.

swietnie rozwiazalas problem
Milego weekendu

Witam
Kolejny dzień diety za mną :P . Bez niepotrzebnych dodatków węglowodanowych :P , tak jak powinno być .Ale dzisiaj i tak się najadłam jak miś, miałam na obiad pstrągi - pycha.

elizabetka no ty musisz kurtkę kupić , 23 kilo to juz widać . Ale to dobrze, będziesz teraz laska

krysial a ja zrobiłam sobie dzisiaj przyjemność i kupiłam dla siebie czarny golf. Niby mam co ubrac ale czarny potrzebny mi będzie do płaszcza. Lubię kupować ciuchy

misiala jeszcze we wrześniu zajadałam moje smaczki na "coś" węglowodanami. Niby z mniejszą zawartością węgli ale to chlebek chrupki albo dżem niskosłodzony albo jabłko. A waga stała w miejscu . Ale teraz koniec ani grama ponad 20.

bewiku rozwiązanie dobre i smaczne :P ale ile ja tej kiełbachy zjadam

julisia masz rację , to bardzo miłe jak ktos powie - ale schudłaś

Ruda , siba dzięki za odwiedziny . Siba my mamy pieski a Ty Ruda masz swojego leniwca - musisz go nauczyć tez ćwiczyć jak my nasze zwierzaki

pozdrawiam pa

OJ!Tak!Zmiana ciuszków na mniejsze :P Sprężystość ruchów :P ...
Pięknie dietkujesz
Miłego weekendu

Ewace laska hahha chyba lacha pozdrawiam

Zamieszczone przez ewace

a Ty Ruda masz swojego leniwca - musisz go nauczyć tez ćwiczyć jak my nasze zwierzaki

dobre i masz zupełną...........rację

Pozdrawiam